Pogaństwo w Kościele katolickim

Podobnie jak Matka Teresa, Jan Paweł II chwali wszystkie religie. Przykłady można mnożyć, ale mamy tu miejsce jedynie na kilka. W 1985 roku, zwracając się do muzułmanów w belgijskiej Brukseli, papież powiedział: „Chrześcijanie i muzułmanie, łączymy się wspólnie w wierze w jednego Boga... [i] staramy się usilnie wprowadzić w życie... naukę przynależnych do naszej religii świętych ksiąg". Islamski Allah nie jest Bogiem z Biblii i żaden chrześcijanin nie może polecić nauk Koranu. Spotykając się w 1993 roku z przywódcami muzułmańskimi w zachodniej Afryce, papież „wezwał chrześcijan, muzułmanów i animistów... do wzajemnego szacunku wobec swych przekonań religijnych...". Jak można szanować przekonania, które prowadzą ludzi do piekła? Biblia nie tylko nie zwraca się do nas z prośbą o „szanowanie" wierzeń pogańskich, ale je potępia.

Obejmując wszystkie religie

Przemawiając do wyznawców religii shinto i buddyzmu w Tokio w 1981 roku, Jan Paweł II pochwalił mądrość ich pradawnych religii, które inspirowały ich do tego, „aby ujrzeć obecność boską w każdej istocie ludzkiej... [Jako wikariusz Chrystusa] wyrażam swą radość z tego, że Bóg rozdzielił te dary [duchowe] wśród was" - biorąc pod uwagę błędy obu religii, stwierdzenie takie jest nie do pomyślenia! W 1985 roku w Togo papież z ogromną radością „po raz pierwszy modlił się wspólnie z animistami". Konserwatywny katolicki krytyk pisze o szokującym ekumenizmie swego Kościoła tak:

"Początkowo ekumenizm zajmował się jednością wśród chrześcijan. Ale teraz coraz częściej... dąży do jedności wszystkich religii, chrześcijańskich czy niechrześcijańskich.

19 maja 1964 roku papież Paweł VI oficjalnie uruchomił działalność sekretariatu do spraw niechrześcijan... [który] odegrał istotną rolę podczas dwóch ostatnich sesji soboru watykańskiego III... Kilka miesięcy później monsignore Wojtyła [który został papieżem Janem Pawłem II] ogłosił:

"Nostalgia za jednością chrześcijan wraz z nostalgią za jednością całej ludzkości stanowią jedną kwestię... Wyrasta z tego pewne podejście Kościoła do pozostałych religii, które oparte jest na uznaniu ich wartości duchowych, w ludziach i w chrześcijanach, wychodząc naprzeciw takim religiom, jak islam, buddyzm, hinduizm...""

Choć uznanie przez papieża wszystkich religii szokuje konserwatywnych katolików, zachowanie takie jest jednak konsekwentne historycznie. Od samego początku pod rządami Konstantyna, kiedy posągi Izydy i Horusa nazwane zostały Marią i Jezusem, a papież Leon I (440-61) chwalił się, że św. Piotr i św. Paweł „zastąpili Romulusa i Remusa jako patronów i obrońców [Rzymu]", religia rzymskokatolicka zawsze dostosowywała się do religii pogańskich tych ludów, których „chrystianizowała". Podczas wizyty w Nowej Gwinei w 1984 roku papież Jan Paweł II celebrował odbywającą się na świeżym powietrzu „nową mszę" dla tubylców. Podczas tej mszy wystąpili „tancerze, którzy tanecznym krokiem paradowali w kierunku ołtarza zbierając kolektę, wypuszczając obłoki pomarańczowego i żółtego dymu - pogański rytuał w celu odstraszenia złych duchów... [podczas gdy] osiemnastoletnia studentka czytała fragment Pisma Świętego stojąc przy ołtarzu papieskim, ubrana w tradycyjny ubiór [naga od pasa w górę]". Gazeta The New York Times napisała, że owa msza wskazywała na:

"...wysiłki Kościoła rzymskokatolickiego w kierunku uczynienia swych nabożeństw bardziej uniwersalnymi poprzez włączenie w swoje obrządki i liturgię elementów kultur tej ludności, do której misjonarze zachodni zanieśli swą religię."

Integracja taka istnieje tak długo jak katolicyzm. Na Haiti każda ceremonia woodoo rozpoczyna się modlitwą katolicką. Istnieje pewne powiedzenie, że mieszkaniec Haiti jest w 85 procentach katolikiem, a w 110 procentach wyznawcą woodoo. Przerażający kult o nazwie Santeria, który rozprzestrzenia się w Ameryce w eksplodującym tempie, również jest mieszanką pogaństwa afrykańskiego i katolicyzmu, włącznie z „bogami", pod postacią świętych katolickich chroniących przed demonami. Odwiedzając cmentarze w Rio de Janeiro w jakiekolwiek święto religijne, można znaleźć tam wiernych katolickich zwracających się obok świętych katolickich do duchów swoich przodków. W Brazylii i na Kubie spirytyzm oraz różnego typu religie afrykańskie związane z woodoo mieszają się z katolicyzmem, a w całej Ameryce Łacińskiej wśród katolików ostały się ludowe przesądy. Używanie obrazów, wody święconej oraz wiele obrządków, które teraz są częścią religii katolickiej, zostało przejęte z pogaństwa.

Pogaństwo w Kościele katolickim

W samym Kościele rzymskokatolickim można znaleźć cień ruchu New Age, okultyzmu i wierzeń mistycznych. Czasopismo Catholic World poświęciło cały jeden numer na chwalenie ruchu New Age, nie korygując go ani nie potępiając ani słowem. Tysiące księży i zakonnic praktykuje jogę i inne formy mistycyzmu hinduistycznego czy buddyjskiego. W całym kraju szkoły katolickie, które niegdyś uchodziły za bastion zdrowej edukacji, są tak przesiąknięte okultyzmem i metodami New Age, jak szkoły państwowe. Artykuł zatytułowany „Duchowość nauczycielu katolickiego" przedstawia próbkę edukacji katolickiej w dzisiejszych czasach:

"Szkoły katolickie w obszarze New Jersey i Nowego Jorku realizują program zatytułowany „Energia do życia. Program wzbogacający dla edukacji pokoju", przygotowany przez siostry franciszkankę Vergillę Jim i urszulankę Claire Langie. Celem tego programu jest „nic innego niż wewnętrzna przemiana dziecka" poprzez kontakt z kreatywną „energią", którą można znaleźć „w samym środku ich istoty", co prowadzi do doświadczenia „wzajemnego połączenia i wzajemnej zależności wszystkich istot ludzkich,..". Kontakt dziecka z jego „uświęconym wnętrzem" zachodzi poprzez „regularne praktykowanie medytacji, wizualizacji, relaksacji, oddychania itp.".

Przyjęto w nich hinduskie powitanie „Namaste", co oznacza: „Bóg we mnie wita Boga w tobie!". Gdy student ujrzy, że on sam i wszystko wokół niego jest Bogiem, „któż mógłby skrzywdzić Boga albo którekolwiek z jego stworzeń?" – pyta siostra Loretla Carey z zakonu sióstr miłosierdzia na Uniwersytecie w Fordhnm. Siostra Mary L. O'Hora, józefitka, profesor filozofii Kolegium Św. Marii w Omaca, specjalizuje się w promowaniu buddystycznych i hinduistycznych technik wzbogacania edukacji w szkołach katolickich."

Katolickie ośrodki rekolekcyjne na całym świecie łączą „chrześcijaństwo" z hinduizmem, buddyzmem oraz wszelkiego rodzaju wierzeniami i praktykami New Age. Typowym przykładem jest Ashram Ya Azim, franciszkański ośrodek medytacji w Willard w Wisconsin, którego dążeniem jest osiągnięcie „świadomości Chrystusa" poprzez różne techniki New Age. Broniąc tego podejścia, Virginia Barta, przełożona sióstr franciszkanek w USA, tłumaczy: „Możemy być katoliczkami i jednocześnie być otwartymi... aby odnaleźć mistyczną prawdę we wszystkich religiach".

Na początku swej pierwszej podróży po Ameryce dalajlama, który twierdzi, że jest bogiem oraz czternastym wcieleniem oryginalnego dalajlamy, został uroczyście przyjęty w Katedrze św. Patryka w Nowym Jorku imprezą, którą magazyn Time nazwał „niezwykłym międzywyznaniowym festiwalem" prowadzonym przez kardynała Cooke'a. Ogłaszając, że „wszystkie główne religie świata są właściwie takie same", dalajlama otrzymał od niemieszczącego się w budynku tłumu oklaski na stojąco. Kardynał Cooke nazwał to wydarzenie "jednym z bardzo dramatycznych poruszeń Ducha w naszych czasach". Z pewnością nie był to Duch Święty.

Całe majowo-czerwcowe wydanie magazynu Catholic Word z 1990 roku poświęcone było buddyzmowi. Wszystkie artykuły były przyjazne, włącznie z pochlebnymi cytatami słów papieża. Jeden artykuł zatytułowany był nawet „Budda czczony jako chrześcijański święty"! Jan Paweł II był tolerancyjny wobec buddyzmu i wszystkich innych religii. Uznawał on, że tybetańska joga buddyjska prezentowana przez jego dobrego przyjaciela dalajlamę oraz inne modlitwy szamanów, spirytystów i wszelkich innych religii, generują „głęboką energię duchową", która tworzy „nowy klimat dla pokoju". Podobne przykłady można by mnożyć. Według informacji gazety Los Angeles Times:

Papież Jan Paweł II zdjął swoje obuwiu i usiadł w ciszy i w powadze wraz z naczelnym patriarchą buddyzmu tajlandzkiego w świątyni w Bangkoku... Przywódca katolicki chwalił później „starożytną i czcigodną mądrość" tej azjatyckiej religii. Spróbujmy wyobrazić sobie apostoła Piotra uczestniczącego w rytuałach w świątyni buddyjskiej i chwalącego buddyjską mądrość! Albo Pawła mówiącego do zgromadzonego tłumu hindusów, juk zrobił to papież Jan Paweł II w czasie swej wizyty w Indiach, że nie przybył tam, aby ich czegokolwiek nauczyć, ale aby „czerpać naukę z [ich] bogatego dziedzictwa duchowego" oraz że świat musi zwrócić uwagę na indyjską „duchową wizję człowieka". Pierwsi chrześcijanie nigdy nie zginęliby śmiercią męczeńską, gdyby przyjęli podobne ekumeniczne podejście do pogańskich praktyk Rzymu.


Fragmenty pochodzą z książki D. Hunta "Kobieta jadąca na bestii". Książka została wydana przez wydawnictwo Veritas et Pneuma Publishers LTD. Fragment umieszczony za zgodą wydawcy.

Santeria - jest synkretyczną religią pochodzenia karaibskiego. Zawiera elementy kultu `Orisha` (dosłownie „Główny Strażnik") i wierzenia narodów `Joruba` i `Bantu`, z południowej Nigerii, Senegalu i wybrzeża Gwinei. Są one połączone z elementami hołdowniczymi z rzymskiego katolicyzmu. https://pl.wikipedia.org/wiki/Santeria








Folk Catholicism https://en.wikipedia.org/wiki/Folk_Catholicism


Komentarze

Popularne posty