Wstydliwy rozdział historii


Nie sposób zaprzeczyć zaciekłym prześladowaniom, jakie spotykały Żydów na przestrzeni stuleci, trudno je też zwyczajnie wytłumaczyć. Nieustanne pogromy były ciągłym przypomnieniem, że choć naród izraelski został wybrany i umiłowany przez Boga, to jednak (mimo licznych napomnień) nie odwrócił się od grzechów, dlatego teraz musi doświadczać goryczy Bożego sądu. Prześladowania przypominały także o tym, że szatan zrobi wszystko, aby Żydów zniszczyć.

Bóg obiecał, że Jego Mesjasz, Zbawiciel Izraela i świata, będzie pochodził właśnie z tego narodu. Jedynie On będzie w stanie pokonać szatana, a także wyrwać ludzkość ze śmiertelnego uścisku jego ręki. Jeśli więc szatan zdołałby zniszczyć Izraela, nie byłoby Mesjasza, a on zostałby panem wszechświata. W długiej historii prześladowań Żydów (rozumianych jako całość 12 plemion Izraela) ciągle przewija się ten niewytłumaczalny, nadprzyrodzony aspekt o wyraźnie diabolicznej proweniencji. Nawet ci, którzy nazywali siebie chrześcijanami, często byli narzędziami szatana w tej trwającej przez stulecia walce.

Zamykając Żydów w gettach i nakazując im nosić znaki rozpoznawcze, Kościół rzymskokatolicki głosił przez wieki, że w oczach Bożych to on zajął miejsce odrzuconego Izraela. Nawet po zerwaniu z Rzymem Marcin Luter nie wyrzekł się takich poglądów. Uważał, że Żydzi mają przed sobą alternatywę: przyjęcie chrześcijaństwa albo obcięcie języka. Zmuszanie ich do „nawrócenia”, i to nie tylko w czasach inkwizycji, jest faktem dobrze znanym z historii.

Hitler twierdził, że jego poczynania wobec Żydów znajdują usprawiedliwienie w tym, co oficjalnie uznany Kościół chrześcijański (zarówno katolicki jak i protestancki), głosił i robił przez stulecia. Wręcz nie mieści się w głowie, że szczycący się swoją kulturą, wykształcony, zaawansowany naukowo-technicznie „cywilizowany” naród wydzielił ze społeczeństwa i przeznaczył na zagładę całą tę grupę ludzi. Jeszcze trudniej ogarnąć myślą, że mimo zaplanowanej eksterminacji ludzie ci jednak przetrwali, zachowali swoją odrębność narodową, a nawet liczba ich wzrosła na całym świecie.

Zgodnie ze swoją obietnicą Bóg uchronił Żydów od zagłady i utraty tożsamości. Koncepcje „dziesięciu zaginionych plemion” czy brytyjskiego izraelizmu, albo twierdzenie, że prawdziwi Żydzi stali się białymi Europejczykami i Amerykanami, pozostają w jaskrawej sprzeczności z tym, co jest głównym tematem Biblii i powtarzającym się świadectwem Słowa Bożego.

Fragment z książki D. Hunta „Jak blisko jesteśmy” czyli: Co proroctwa biblijne mówią na temat powtórnego przyjścia Pana Jezusa Chrystusa.

Źródło: http://www.tiqva.pl/jak-blisko-jestesmy

Komentarze

Popularne posty