Nieomylny znak

"Oto uczynię Jeruzalem upajającą czarą dla wszystkich postronnych narodów. Na Judę również ześlę doświadczenie w czasie oblężenia Jeruzalem. W owym dniu uczynię Jeruzalem ciężkim głazem dla wszystkich ludów. Każdy, kto go spróbuje podnieść, dotkliwie się pokaleczy. Wszystkie narody się zgromadzą przeciw niemu." (Za 12,2-3).

"Wszystkie ludy zgromadzą do walki z Jerozolimą; miasto zostanie zdobyte (...). Wtedy Pan wyruszy do boju i będzie walczył przeciw ludom, jak niegdyś walczył w dniu bitwy." (Za 14,2-3).

Historia Izraela, zarówno starożytna, jak i współczesna, stanowi bezustanny ciąg wypełniania się setek szczegółowych proroctw zapisanych w Biblii. Żaden inny naród świata nie może poszczycić się księgą, która pochodzi od Boga, opisuje początki świata i jego burzliwą historię, określa przyszłość, a prezentując to wszystko na tle planów Boga dla całego świata. Jest to jedyny w swoim rodzaju znak, jaki Bóg dał ludzkości, aby udowodnić jej swoje istnienie i władzę nad czasem. Jeśli spojrzeć na ten znak obiektywnie, to trudno mu zaprzeczyć albo mylnie go rozumieć. 


Dzieje Izraela nigdy nie rozgrywały się gdzieś w ukryciu, na krańcach zamieszkałego świata, wręcz przeciwnie, ziemia Izraela zawsze była punktem strategicznym przyciągającym uwagę historyków, łącznikiem pomiędzy Afryką a Azją, wrotami Arabii. Nawet po wygnaniu z ojczyzny lud Izraela pozostawał istotnym czynnikiem w dziejach świata. 

Bóg Izraela nie jest bogiem deistów, który stworzył świat, po czym przestał interesować się jego losem. Bóg, który zawarł przymierze z Abrahamem, jest istotą osobiście zaangażowaną w związek z mieszkańcami Ziemi. Kocha ich i ma dla nich określone plany, a Jego moc jest gwarancją, że doprowadzi je do końca. Kluczowymi elementami tych planów są Mesjasz i Jego naród − Izrael.

Dzieje Izraela, począwszy od otrzymania od Boga ziemi, poprzez jego upadek, rozproszenie po całym świecie i − po wiekach wygnania − powrót do siedziby przodków, to przypadek zupełnie niespotykany. Cała historia tego narodu jest wprost nieprawdopodobna i trudno ją zwyczajnie wytłumaczyć. Dopiero przez pryzmat Biblii widać wyraźnie, że to sam Bóg zadbał o przyszłość swojego ludu i sprowadził go na powrót do Ziemi Obiecanej po to, aby mogły wypełnić się proroctwa mówiące o tym, że Mesjasz zasiądzie na tronie Dawida w Jeruzalem i zacznie rządzić światem. Biada temu, kto będzie usiłował zakłócić wypełnienie się Jego planów!

Jeszcze zanim − zgodnie ze swoją obietnicą − Bóg wprowadził potomków Abrahama, Izaaka i Jakuba (Jakuba później nazwał Izraelem) do ziemi Kanaan, ostrzegał ich ustami Mojżesza:

"Jeśli nie usłuchasz głosu Pana, Boga swego, i nie wykonasz pilnie wszystkich poleceń i praw, (...) [to]będzie się Panu podobało zniszczyć i wytępić was, i usunąć z powierzchni ziemi, którą idziecie posiąść. (...) Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi. (...) [i] Wywołasz grozę, wejdziesz do przysłowia i w pośmiewisko u wszystkich narodów, do których zaprowadzi cię Pan." (Pwt 28,15.63-64.37).

Inni prorocy także nie przestawali błagać i ostrzegać. Oto przykłady charakterystycznych dla nich wypowiedzi:

"Uczynię z was nadto przedmiot budzący przerażenie u wszystkich królestw ziemi. (...) miasta zaś judzkie uczynię bezludnym pustkowiem." (Jr 34,17. 22) Gdyż oto Ja rozkażę i przesieję pomiędzy wszystkimi narodami dom Izraela." (Am 9,9)

Mimo Bożego prowadzenia, błogosławieństwa, opieki i licznych ostrzeżeń Izrael nieustannie buntował się przeciwko swojemu Bogu. Nie zaprzestał oddawania czci fałszywym bogom sąsiednich narodów, dopuszczając nawet do składania ofiar z ludzi, chociaż wszystko to zostało wcześniej przepowiedziane przez proroków. Bóg, nieskory do karania swojego ludu, do końca błagał go, aby się upamiętał, i wielokrotnie przestrzegał go ustami proroków. Jednak w końcu nadszedł dzień, kiedy Boża sprawiedliwość nie mogła dłużej zwlekać z gniewem i sądem.

Czas sądu Bożego

Bunt Izraela trwał około pięciu stuleci. W końcu Bóg musiał wypełnić to, przed czym przestrzegał swój lud. Król babiloński Nabuchodonozor zniszczył Jerozolimę i świątynię. Następnie odnowiono je i odbudowano, ale po upływie kolejnych kilkuset lat zostały zniszczone powtórnie. Bóg rozproszył swój lud po całym świecie, dokładnie tak jak to przepowiedzieli Jego prorocy (Kpł 26,33; Pwt 4,27; 32,26; 1 Krl 14,15; Ne 1,8; Jr 9,15 etc.). Dzisiaj „Żyda − wiecznego tułacza” można znaleźć w każdym zakątku Ziemi.

Chociaż Bóg, wydając Izrael w ręce obcych narodów, użył ich jako narzędzia swojej kary, cały świat zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za złe traktowanie Jego ludu. Baranek Boży, który po raz pierwszy przyszedł po to, aby pokornie umrzeć za nasze grzechy, nadejdzie kiedyś powtórnie − jako Lew z plemienia Judy, aby dokonać sądu.

Wyrwanie Izraela z jego ziemi i rozproszenie po całym świecie (zgodnie z przepowiedniami Boga) było długotrwałym procesem historycznym angażującym w swoje wykonanie wiele jednostek i narodów. Śledząc sukcesywne wypełnianie się proroctw, trudno pozostać sceptykiem, a tym bardziej zupełnie odrzucać istnienie Boga. Historia Żydów jest dostępnym dla każdego pomnikiem Bożej wszechmocy, dowodem prawdziwości Biblii i nieomylności Bożego Słowa, jak również świadectwem nieodwołalności Jego wyroków.

Ponad 2500 lat minęło od zakończenia niewoli babilońskiej, a także ponad 1900 lat od dnia zniszczenia Jerozolimy przez Rzymian w 70 roku n.e. Przez stulecia Żydzi − wieczni tułacze − nie mieli swojej ojczyzny, a jednak nie zostali wchłonięci przez ludy, pośród których żyli. Znienawidzeni, pogardzani i prześladowani, mając wszelkie możliwe powody do tego, aby pragnąć asymilacji i utraty swojej hańbiącej tożsamości (często nawet do tego zmuszani), pozostali jednak wyrazistą grupą etniczną. Już to samo w sobie jest cudem. A jednak było to wypełnienie obietnicy danej przez Boga prorokom, że zachowa swój naród po to, aby go sprowadzić do jego ziemi przy końcu czasów.

Kto twierdzi, że Bóg już porzucił Izrael, najwyraźniej nie dostrzega licznych i szczegółowych proroctw przeczących tej tezie. Oto jeden z wielu przykładów:

"Ty się jednak nie bój, sługo mój Jakubie − wyrocznia Pana − i nie lękaj się, Izraelu, bo Ja cię wybawię z dalekiej ziemi, twoje potomstwo z kraju jego wygnania. (...) Ja bowiem jestem z tobą − wyrocznia Pana − by cię wybawić. Zgotuję zagładę wszystkim narodom,między którymi cię rozproszyłem, ciebie zaś nie wyniszczę. Ukarzę cię jednak sprawiedliwie i nie ujdziesz zupełnie bezkarnie." (Jr 30,10-11).

Zapoznajmy się teraz z tym, co Bóg powiedział na temat swojego ludu, który odgrywa tak istotną rolę w planie zbawienia ludzkości oraz w wielkim świadectwie Bożej mocy. Przetrwanie Izraela porównuje się do zachowania naturalnego porządku świata i jest ono z trwaniem tego świata nierozerwalnie związane. Fakt istnienia Izraela daleko wykracza poza ramy naszej doczesności, jest rzeczywistością o kosmicznym zasięgu, zasadniczą dla przetrwania świata, o czym możemy czytać w księdze proroka Jeremiasza:

"To mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, [nadał] prawa księżycowi i gwiazdom, by świeciły w nocy, który spiętrza morze tak, że huczą jego bałwany, imię Jego Pan Zastępów! Jeśliby te prawa przestałyby działać przede Mną − wyrocznia Pana – wtedy i pokolenie Izraela przestałoby być narodem na zawsze przede Mną.To mówi Pan: Jeśli jest możliwe zmierzyć niebo w górze i zbadać podstawy ziemi w dole, to i Ja także odrzucę całe pokolenie Izraela za to wszystko, co uczynili − wyrocznia Pana." (Jr 31,35-37).



Fragment z książki D. Hunta „Jak blisko jesteśmy” czyli: Co proroctwa biblijne mówią na temat powtórnego przyjścia Pana Jezusa Chrystusa. 


Komentarze

Popularne posty