Sądźmy sprawiedliwie

„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” (Mt 7,1)

- tak uzasadnia się brak sprzeciwu wobec fałszywych nauk. A przecież Jezus mówi także: „Strzeżcie się fałszywych proroków [...] po owocach poznacie ich” (w. 15-20). Mamy więc rozpoznawać fałszywych proroków i strzec się ich, co na pewno obejmuje także ostrzeganie innych. Chrystus zresztą zganił faryzeuszy, że nie umieją „osądzić, co jest sprawiedliwe” (Łk 12,57); polecił też: „...sądźcie sprawiedliwie” (J 7,24). A zatem mamy nakaz, aby sądzić - w przeciwnym razie jak moglibyśmy „strofować wobec wszystkich [...] tych, którzy grzeszą” (1 Tm 5,20)? Apostoł Paweł skarcił koryntian, że nie osądzili tych, którzy są w kościele (1 Kor 6,12-6,5), nie krył też, że jego słuchacze mają „osądzać”, a jeśli konieczne, poprawiać to, czego naucza się w kościele (14,29-31).

Niestety, coraz silniejsza jest tendencja, by głosząc Jezusa odwoływać się do „pożądliwości ciała, pożądliwości oczu i pychy życia”. Lecz ci, którzy w taki sposób „przyjmują Chrystusa”, przyjmują de facto „inną ewangelię” o „innym Jezusie” (2 Kor 11,4). Istnieje coś takiego jak „zgorszenie krzyża” (Gal 5,11). Ewangelia obliczona na to, by nikogo nie urazić, to fałszerstwo, które raczej zgubi, niż zbawi. Trwajmy przy prawdzie Słowa Bożego z miłości ku Panu i ku duszom, za które umarł. I niech Bóg ustrzeże nas od niebezpiecznych sideł „[miłowania] bardziej chwały ludzkiej niż chwały Bożej” (J 12,43)! Nie można jednocześnie „służyć Bogu i mamonie” (Mt 6,24). Z całą starannością dokonajmy więc właściwego wyboru.

Cały artykuł „Niebezpieczne sidła" znajduje się pod adresem;  http://www.tiqva.pl/zdrowa-nauka/90-niebezpieczne-sida-

Komentarze

Popularne posty