Niech żyje mistycyzm naukowy!

Szamanizm i nauka materialistyczna mają ten sam cel, różnią się tylko sposobem jego realizacji. Starając się zachować pozory równie „naukowe" jak fizyk czy chemik, okultysta porusza się w obszarze praw duchowych i sił metafizycznych (uważając, że rządzą one światem fizycznym), natomiast naukowiec-materialista zasadniczo skazuje się na obszar praw fizycznych, ponieważ zaprzecza istnieniu świata niematerialnego. Takie nastawienie ulega jednak obecnie zmianie. Mortimer J. Adler, który zainspirował powstanie Encyklopedii Britanniki i Great Books of tlie Western World (Wielkich ksiąg świata zachodniego), przepowiedział, że wiara w rzeczywistość pozafizyczną będzie wkrótce uznawana za prawowierną naukę. Rozróżnienie pomiędzy nauką a szamanizmem zostanie więc utrudnione. Wydaje się, że pomieszanie pojęć nauka, scjentyzm i szamanizm będzie istotnym czynnikiem w zataczającym coraz szersze kręgi kłamstwie.

Niektórzy czołowi naukowcy rozważają możliwość zastosowania w mechanice kwantowej głównej przesłanki technik okultystycznych, głoszącej, że umysł stwarza rzeczywistość. Wpływ podobnych teorii zauważamy nawet w sztuce. „Mówiąc o mistycyzmie religijnym, tak wyraźnie obecnym w jego dziełach, Salvadore Dali wyznał dziennikarzowi, że uległ wpływowi duchowości nowej fizyki [mechaniki kwantowej]. »Spostrzegłem, że nauka przesuwa się w stronę stanu duchowego« - powiedział Dali." Przeprowadziwszy wywiady z najznamienitszymi uczonymi Europy i Ameryki filozof John Gliedman zaobserwował, że kilku czołowych teoretyków doszło do tej samej zdumiewającej konkluzji: Ich studia wskazują na istnienie ukrytego świata duchowego". Pośredni wpływ tego zwrotu nauki ku mistycyzmowi wydaje się w przypadku kościoła druzgocący. Doktor Gliedman zwraca uwagę:

"Niektórzy [uczeni] zgadzają się ze znanym fizykiem Fritzem Londonem, że rygorystyczne sformułowanie mechaniki kwantowej przez [Johna] von Neumanna dowodzi, iż rzeczywistość fizyczna jest wymysłem ludzkiej wyobraźni, zaś jedyna prawdziwa rzeczywistość to myśl...

„Niewykluczone" - piszą London i jego współpracownik [...] - „że społeczność naukowców jest swego rodzaju towarzystwem duchowym, które oddaje się studiowaniu wymyślonych zjawisk, i że przedmioty badań w fizyce są duchami wymyślonymi przez samego obserwatora."

Nie tak dawno podobne poglądy cechowały nielicznych ezoteryków, a większość ludzi uważała je za szaleństwo. Jednak dziś czysto okultystyczny pogląd, iż umysł kreuje własną rzeczywistość i praktyki, do których ona prowadzi - choć wcale nie bardziej logiczny niż niegdyś ani nie posiadający większego oparcia w faktach - stał się rdzeniem nowej fizyki i nowej psychologii: psychologii transpersonalnej. Idee te znajdują przystępną interpretację w ramach ruchu Nowego Wieku, znanego też pod nazwami ruchu holistycznego, ruchu ludzkiego potencjału (ludzkich możliwości) i ruchu świadomości. Wszechświat nie jest już postrzegany pod postacią maszyny, lecz - jak ujął to Eddington - „raczej jako myśl". W doskonałej książce Idols For Destruction (Bożki na zniszczenie) historyk Herbert Schlossberg wyjaśnia istotę tego zjawiska:

"Wielu fizyków stało się [...] idealistami, wierząc, że ostateczną rzeczywistością jest umysł, zaś materia to ledwie epifenomen [...] Sir James Jeans powiedział, że rzeczy zdają się obiektywne wskutek ich „utrzymywania się w umyśle jakiegoś wiecznego ducha".

Chrześcijanie często cytują podobne zdania słynnych uczonych na potwierdzenie biblijnej wiary w rzeczywistość duchową, jakby miały one dowodzić, że ludzie posiadają nieograniczony, wciąż nienaruszony potencjał, występujący w formie niezwykłych „sił umysłu". Miast jednak szukać pociechy w słowach naukowców, implikujących istnienie „duchowej" mocy, wierzący powinni być świadomi pułapek. Na przykład następujące zdanie noblisty Maxa Plancka: „Uważam świadomość za podstawę, a materię za pochodną świadomości" jest dalekie od światopoglądu chrześcijańskiego. Wynosi umysł ludzki do pozycji bóstwa, obdarzając go mocą kreowania własnego świata przez manipulację świadomością."

Nowa nauka wskoczyła z deszczu materializmu wprost pod rynnę mistycyzmu i okultyzmu, których szkodliwy wpływ zarówno na kręgi świeckie jak i na kościół jest coraz bardziej widoczny.
 

Fragment pochodzi z książki "Zwiedzione chrześcijaństwo"
cała książka w PDF znajduje się pod adresem: http://www.tiqva.pl/ksiazki/204-zwiedzione-chrzecijastwo

Komentarze

Popularne posty