Mekka Ludzkiego Potencjału

Mekka Ludzkiego Potencjału
"Dziewięciu"

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w Instytucie Esalen w rejonie Big Sur na południe od San Francisco wielu czołowych przedstawicieli kwitnącej dziedziny psychologii humanistycznej zjeżdżało się, aby dzielić się swoimi teoriami.  W 1962 roku niemal przypadkowo natknęli się na Esalen Abraham Maslow i jego żona Bertha, i od tamtego czasu cieszyli się długą znajomością z tym miejscem.  W odbywających się tam dyskusjach brało udział wielu celebrytów, w tym Aldous Huxley, Paul Tillich, Arnold Toynbee, Joan Baez, Simon i Garfunkel, niektórzy z Beatlesów, B.F. Skinner, Linus Pauling i Jerry Brown.*40

Esalen zostało centrum New Age na zachodnim wybrzeżu, jeszcze zanim pojęcie "New Age" stało się znane, jak też  zajmowało się komunikacją z bytami duchowymi na długo przed tym, zanim praktyka ta stała się popularna.  Esalen miało swoje własne medium, młodą Angielkę o imieniu Jenny O'Connor.  Za pomocą automatycznego pisania grupa bytów nieosobowych nazywających siebie "Dziewięcioma" (i rzekomo oparta na gwieździe Syriusz), regularnie przekazywała wiadomości przez Jenny, będąc czasami dość zdumiewająca w swojej niesamowitej pre kognitywnej dokładności.  Współzałożyciel ośrodka Richard Price, przed swoją makabryczną śmiercią w 1985 roku, był pod takim wrażeniem, że zaczął angażować Dziewięciu w swoje sesje terapii Gestalt.  Przez kilka lat Informator Esalen oferował kurs Gestalt, który, jak obiecywano, miał być prowadzony przez   paranormalną inteligencję "Dziewiątkę."

W informatorze znalazł się nawet wpis biograficzny Dziewięciu, który opisywał ich jako: "olbrzymie odbicia was samych, terapeuci gestalt, doradcy małżeńscy – czysta energia o jakości pojawiania się dostępna dla wszystkich." Price uważał, że nie miało znaczenia, czy informacje przekazywane przez Jenny od Dziewięciu pochodziły z Syriusza, czy też z jej podświadomości. Główni dyrektorzy ośrodka konsultowali się u nich nawet podczas słynnego spotkania, które zaowocowało wstrząsem na najwyższym szczeblu kierowniczym.

Interesującym dla naszych badań jest fakt, że Dziewięciu komunikowało się za pośrednictwem innych mediów oraz z innymi organizacjami i osobami zaangażowanymi w okultyzm.  Skontaktowali się z Andriją Puharichem w jego laboratorium, wciągając go w okultyzm.  Nieżyjący już Gene Roddenberry miał nadzieję nawiązać kontakt z Dziewięcioma i stworzył scenariusz zatytułowany ich imieniem. Poświęcono im książki, takie jak The Only Planet of Choice (Jedyna planeta z wyboru), poświęcona "Tomowi i Radzie Dziewięciu," przy czym "Tom" jest rzekomym rzecznikiem Rady.  Paweł zidentyfikował Dziewięciu (archontów) 1900 lat temu jako demonicznych wrogów ludzkości dopuszczających się "duchowej niegodziwości" (Efezjan 6:12).

Psychologia humanistyczna i transpersonalna

Stowarzyszenie Psychologii Humanistycznej (AHP) [Association for Humanistic Psychology] zostało głęboko przesiąknięte najbardziej rażącym okultyzmem.  Już w 1986 roku jednymi z prelegentów na 24-ym corocznym spotkaniu AHP, które odbyło się na Uniwersytecie Stanowym w San Diego, byli praktykujący szamani.  Uczestnicy otrzymali możliwość doświadczania i rozwoju w szamańskich odmiennych stanach świadomości sprzyjających kontaktom z duchami. Miały tam miejsce seanse spirytystyczne w celu zgłębiania komunikacji z "przewodnikami duchowymi i innymi duchowymi przyjaciółmi." W swoim raporcie ze zjazdu Los Angeles Times zamieścił zdjęcie afrykańskiego szamana Durchbacka Akuete "wprowadzającego wiceprezesa AHP Lonniego Barbacha w trans."

Uznające siebie za zaangażowane w naukę psychologii AHP, reklamowało ten zjazd z 1986 roku w Shaman's Drum: A Journal of Experiential Shamanism. (Bęben Szamana: magazyn doświadczenia szamanizmu).  Rzut oka na którykolwiek numer Bębna Szamana pokazuje duży udział psychologów.  Typowy numer Shaman's Drum zawiera takie artykuły jak "Nauka Zaufania Duchom" i promuje najbardziej prymitywny i demoniczny okultyzm jako wyzwalającą prawdę.  Przyjrzyjmy się  następującym opisom pod ilustracjami w jednym z ostatnich artykułów zatytułowany "Głodne Duchy: Szamańskie Rytuały Embery":

Młody haibana [szaman]... śpiewa przywołując hai [duchy]...

Dziewczyna jest pomalowana w motyw węża...  która będzie służyć jako gospodyni dla hai [duchów] podczas uzdrowienia. 

Ubrany w koraliki i tradycyjną przepaskę na biodrach, haibana trzyma jeden ze swoich szamańskich lasek, oferując duchom komercyjny alkohol i importowane papierosy Marlboro. 

Aceite trzykrotnie przepuszcza żywego węża nad pacjentem, by wchłonął jej chorobę. *46

Reklamując się w The Shaman's Drum, AHP wyraźnie miało nadzieję na przyciągnięcie do swoich szeregów więcej praktykujących szamanów, poprzez związek między ich starożytną religią a psychoterapią. Oczywistym było również, że ​​psychologowie mogą się nauczyć  kilku nowych sztuczek od szamanów.  Oto fragment tego ogłoszenia:

Niezapomniana okazja by uczyć się od jednych z najważniejszych uzdrowicieli i przywódców duchowych w Afryce Zachodniej i Brazylii—

Podróż w odmienne stany świadomości, gdzie będzie można spotkać swoich wyższych nauczycieli duchowych i samych "bogów"...

Tematy obejmują: Rytuał, Medytacja. .  Odmienne Stany Świadomości, Szamanizm i Uzdrawianie Duchowe, Spirytyzm.... *47

Co "naukowi" psychologowie rozumieją przez "wyższych nauczycieli duchowych", "bogów" lub "Uzdrawianie Duchowe" i "mediumizm"? Jeszcze mniej ze swoim okultystycznym zaangażowaniem kryje się psychologia transpersonalna. Pewna gazeta doniosła:

Wizje. Mówienie językami. Spacery i rozmowy z Jezusem. Ekstaza od Buddy.  Walka z Szatanem. Spotkania z UFO. Brzmi to jak litania dolegliwości psychologicznych... ludzi, którzy...  stali się szaleńcami noszącymi fiszki.  Tylko czy na pewno?

W Instytucie Psychologii Transpersonalnej w Menlo Park [Kalifornia]... psychiatrzy, psycholodzy i doradcy . . . są oddani uznaniu duchowości... za ważny element  natury człowieka. *48

Profesor Charles Tart, który został nazwany "jednym z czołowych badaczy psychologii rozwoju duchowego - psychologii transpersonalnej w tym kraju" uważa psychologię transpersonalną za duchową.  Jego antologie, Altered States of Consciousness [Odmienne stany świadomości] oraz Transpersonal Psychologies  [Psychologie transpersonalne] są powszechnie uważane za klasykę.  Tart pisze:

Psychologie duchowe... które pokazują jak wzrastać duchowo, można znaleźć w Sufizmie, w różnych formach Buddyzmu takich jak Zen, w tradycyjnych praktykach jogi...[itd.] 

Zwykle [uczą] one, że naszym prawdziwym przeznaczeniem jest ewolucja w kierunku jakiejś wyższej duchowej natury... *49

W artykule opublikowanym w Journal of Humanistic Psychology [magazyn psychologii humanistycznej] psycholog John Heider przyznaje, że głównym katalizatorem rozwoju psychologii transpersonalnej było "powszechne stosowanie i nadużywanie substancji psychodelicznych i substancji zmieniających umysł, takich jak marihuana, LSD i meskalina... Narkotyki psychodeliczne dały  niepodważalny dowód na to, że odmienne stany świadomości są rzeczywistością i że istnieją ścieżki prowadzące do doświadczenia transcendentnego.

Dziedzictwo Zygmunta Freuda

Freud został zdemaskowany jako oszust. Jego praca nie była naukowa, niektóre opisy jego przypadków, których użył do poparcia swoich teorii, były ukrytymi szkicami autobiograficznymi. "Odkrycia" zarówno jego, jak też i Junga odzwierciedlają ich własne perwersyjne obsesje seksualne. Wczesna korespondencja między nimi dotyczyła dążenia Junga, by Freud doradził mu w sprawie uwiedzenia pacjentki Junga Sabiny Spielrein. Miał on też inne kochanki, tak jak Freud nie ograniczał się do swojej szwagierki, Minny Bernays.  Współczesna psychologia wywodzi się w dużej mierze z deprawacji seksualnej i buntu przeciwko Bogu, jakie reprezentowali jej szanowani "odkrywcy."

Teorie Freuda opierały się na jego wypaczonym poglądzie, że wszelkie uczucia i motywacje myślowe mają swoje korzenie w pragnieniach seksualnych.  Jego "Kompleks Edypa," na który nie ma dowodów w ogólnej populacji, odzwierciedla wyraźnie jego własną obsesję na punkcie kazirodztwa.  Zło, które się zrodziło pod wpływem Freuda i Junga, jest nie do oszacowania.  Nawet znany niemiecki magazyn Der Spiegel w artykule z lipca 1994 r. dopuścił ewentualność demonicznego wpływu w psychologii Freuda i Junga. 

Mimo dyskredytacji Freuda, dwie jego teorie, podświadomość i determinizm psychiczny, pozostają głównymi fundamentami większości psychologii i psychoterapii. Freud twierdził, iż odkrył, że ludzkie zachowanie jest napędzane impulsami wynikającymi z urazów nabytych w  dzieciństwie, które kryją się w obszarze zwanym podświadomością, i do których można dotrzeć i je wyleczyć jedynie za pomocą psychoterapii.  Profesor Dawes wyraża swoje oburzenie:

Najbardziej zgubnym z tych przekonań jest to, że zachowanie dorosłych jest determinowane głównie przez doświadczenia z dzieciństwa, nawet te bardzo subtelne, a zwłaszcza te, które zwiększają lub zmniejszają poczucie własnej wartości.*51

Ewidentnym skutkiem takich teorii jest uniewinnienie sprawcy bez względu na to, co zrobił.  W dziełach Freuda, a jest ich cały zbiór, brakuje jednego słowa – odpowiedzialność.

Bez odpowiedzialności nikt nie jest winny.  “Alkoholizm i narkomania stały się 'chorobami', przestępczość stała się 'produktem ubocznym' środowiska społecznego, w którym ktoś dorastał, i tak dalej."  *52 Zamiast być winnymi, wszyscy jesteśmy ofiarami — nie tylko tego, co zrobili nam inni, ale także ofiarami naszych własnych uczuć, a więc nie ponosimy odpowiedzialności. Wobec tego decyzja Sądu Apelacyjnego Dystryktu Kolumbii z 1954 r., że dana osoba "może być uniewinniona z powodu nieodpartego impulsu (...) doprowadziła w następstwie do uniewinnienia Johna Hinckleya po jego próbie zamachu na ówczesnego prezydenta Reagana." *53

Odzyskiwanie “Wypartych Wspomnień”

Jeśli problem tkwi w przeszłości, jak stwierdził Freud, trzeba do niej wrócić, aby odnaleźć traumę i się z nią uporać. Proces ten nazywa się "terapią regresyjną" i budzi wiele wątpliwości.  Pamięć nie jest niezawodna, ale w wielu przypadkach omylna i nastawiona na własną korzyść, co potwierdziły liczne badania naukowe. 

Kolejny problem to sposób w jaki są wywoływane wspomnienia podczas terapii.  Klient jest subtelnie wprowadzany w wysoce sugestywny stan umysłu, a następnie kieruje się naprowadzającymi sugestiami aby dopomóc "pamięci." Sugestie te bardzo często zostają przyjęte i powodują "przypomnienie" sobie czegoś, co nigdy nie miało miejsca. Stwarza się zdarzenia w podobny sposób, w jaki operują szamani.  Często terapeuta ma swój własny ukryty cel i naciska na klienta, aby ten "przypomniał sobie" coś, o czym terapeuta już zdecydował (bez żadnych dowodów), że jest problemem.  Jeśli pacjent tego nie pamięta, oskarża się go o tłumienie lub zaprzeczanie.  Modus operandi Freuda trwa do dziś. To on napisał:

Nie wolno nam wierzyć w to, co [pacjenci] mówią [kiedy zaprzeczają posiadaniu wspomnień], zawsze musimy zakładać, jak też i mówić im, że coś ukrywają... Musimy na to nalegać, musimy kontynuować wywieranie presji i przedstawiać się jako nieomylni, aż w końcu rzeczywiście coś nam wyznają... technika nacisku naprawdę nigdy nie zawodzi. *54

Taki rodzaj terapii doprowadził wielokrotnie do fałszywych wspomnień.  Tysiące rodzin w całej Ameryce zostało zniszczonych przez fałszywe wspomnienia o rzekomych seksualnych i satanistycznych wykorzystaniach rytualnych (SRA), [Satanic Ritual Abuse] które nigdy nie miały miejsca. Oskarżeni (najczęściej ojcowie) kontratakują, i w niektórych sprawach sądy wydały wysokie wyroki przeciwko odpowiedzialnym za to terapeutom.

Większość "wspomnień" rzekomych nadużyć seksualnych w przeszłości i  SRA jest odkrywanych pod hipnozą.  Sam Freud używał tej techniki. Udowodniono, że hipnoza tworzy fałszywe wspomnienia. Dlatego w większości stanów (USA) zeznania zdobyte w ten sposób nie są akceptowane w sądzie.  Owszem,  zdarzało się, że również pod wpływem hipnozy pojawiały się wspomnienia prawdziwych wydarzeń, ale tutaj stajemy przed poważnym problemem. 

Poddani "regresji" do łona matki "zapamiętują" szczegóły (w tym rozmowy, których nie mogli zrozumieć) związane z własnymi narodzinami. Naukowym faktem jest jednak to, że osłonka mielinowa mózgu jest zbyt słabo rozwinięta w momencie narodzin, aby mogła zachować wspomnienia.  Oczywiście, "wspomnienia" te nie pochodziły z mózgu.  Możemy tylko wywnioskować, że dostarcza ich jakiś inny umysł w celu zwodzenia. 

Poruszaliśmy już temat związku okultyzmu i reinkarnacji, fundamentalne wierzenie we wschodnim mistycyzmie i czarach.  Pod wpływem hipnoterapii tworzone są również faktyczne "wspomnienia" miejsc i wydarzeń z rzekomych przeszłych istnień, a nawet używany jest język obcy. Jesteśmy znów zmuszeni do wyciągnięcia nieuniknionego wniosku, że jakiś inny umysł dostarcza informacji, które niewątpliwie wykraczają poza wiedzę zahipnotyzowanej osoby. Korzystający ze swoich duchowych przewodników szamani od tysięcy lat zajmują się właśnie tą techniką.

 
Fragment pochodzi z książki Dave Hunta "Inwazja Okultyzmu" [Occult Invasion] Eugene, Oregon 1998

Tłumaczenie: Ewa



Przypisy:

40. Los Angeles Times Magazine, December 6,1987, pp. 20, 22.
41. Esalen Catalog, January-June 1980, and subsequently.
42. Walter Truett Anderson, The Upstart Spring (Addison-Wesley, 1983), pp. 302-05.
43. Phyllis V. Schlemmer, ed. Mary Bennett, The Only Planet of Choice: Essential Briefings from Deep Space (Gateway Books, 1994), p. v.
44. Los Angeles Times, August 20,1986, Part V, p. 1.
45. Shamans Drum,™ 1996, pp. 21-23.
46. Ibid., pp. 36-47.
47. Shaman's Drum, Summer 1986, p. 9.
48. Joan Cannell, "The Spiritual Frontier," in San Jose Mercury News, June 14,1986, p. lc.
49. Tart, Science of Mind, December 1986, pp. 10-12.
50. John Heider. "Catharsis in Human Potential Encounter," in Journal of Humanistic Psychology, No. 14,1974.
51. Dawes. House, p. 9.
52. Gross, Psychological p. 231.
53. Dawes, House, p. 229.
54. Freud, Standard Edition, vol. 2, pp. 279, 281; vol. 3, p. 269.

Komentarze

Popularne posty