Naturalizm czy nadnaturalność? cz. 1

Masz wszystko pod kontrolą (…) Bóg nie może zrobić na tej ziemi niczego, dopóki my (…) nie udzielimy Mu pozwolenia (…) poprzez modlitwę – Frederick K. C. Price

Nauka umysłu głosi, że dająca początek, nadrzędna, twórcza Moc Wszechświata (…) stanowi kosmiczną Zasadę Rzeczywistości (…) obecną we Wszechświecie i w każdym z nas. (…) Człowiek kontroluje przebieg swego życia (…) poprzez procesy umysłowe (…) - Ernest Holmes, założyciel Kościoła Nauki Religinej

Tak jak istnieją techniki naukowe pozwalające uwalniać energię atomową, mamy
duchowe procesy uwalniania energii duchowej. (…) Bóg jest energią – Norman Vincent Peale

Nawet nie wiesz, jaka moc w tobie drzemie! (…) Możesz przeobrażać świat tak jak tylko sobie postanowisz – Norman Vincent Peale

Kiedy się ich słucha [Normana Vincenta Peale’a i Roberta Schullera], wykładają
przesłanie Nowej Myśli [czyli Naukę Umysłu, Naukę Chrześcijańską, Jednię itd.).
Myślenie możliwościowe Schullera jest niczym innym jak religią Nowej Myśli, choć
przywódca kościoła w kalifornijskiej Kryształowej Katedrze nie przyznaje się do tego – Blaine C. Mays, przewodniczący Międzynarodowego Zrzeszenia Nowej Myśli

Gdy nauczam o mocy umysłu, w niektórych kościołach ludzie się boją. Od razu kojarzą to z Nauką Chrześcijańską – Kenneth Hagin, lider Ruchu Pozytywnego Myślenia

Prymitywne kosmologie przedstawiały jakiegoś stwórcę operującego w czasie i
przestrzeni, kształtującego słońce, księżyc i gwiazdy z istniejącej wcześniej materii. Współczesne teorie naukowe skłaniają nas do myślenia o stwórcy działającym spoza czasu i przestrzeni (…) niczym artysta nachylający się nad sztalugą – Sir James Jeans

Nigdzie w prawach fizyki czy nauk pochodnych jak chemia i biologia, nie ma żadnej wzmianki o świadomości czy umyśle (…) jego powstanie jest nie do pogodzenia z prawami natury. (…) - Sir John Eccles, laureat nagrody Nobla w dziedzinie neurobiologii

Naturalizm czy nadnaturalność?


Jeśli chcemy zrozumieć okultyzm i rozpoznać różnicę pomiędzy mocami szatana a Bożą mocą (dla nieświadomego obserwatora mogą wyglądać tak samo), ważne jest abyśmy potrafili rozróżnić pomiędzy naturalizmem a nadprzyrodzonością. W naturalizmie, zdarzenia dzieją się zgodnie z naukowo wytłumaczalnymi przyczynami i skutkami. Nie są cudami, występują naturalnie. Jak powinniśmy zauważyć, nawet wielu nazywających się ewangelikalnymi [ewangelicznymi] trzyma się tych pogańskich wierzeń. Jest to starożytna herezja, której nauczano wśród chrześcijan już za czasów Św. Augustyna, jednego z ojców kościoła rzymsko-katolickiego. Powiedział: „Bóg nie działa przeciwnie do natury lecz tylko [przeciwnie] do znanego nam porządku natury *1

Przeciwnie, Bóg Biblii istnieje poza naturą. On stworzył wszechświat z niczego i On jest totalnie niezależny od czasu, przestrzeni i materii. Chociaż Bóg może wykorzystywać zdarzenia naturalne tak, jak uważa to za stosowne, Jego interwencja w sprawy ludzkie często wiąże się z pominięciem praw, którymi związał wszechświat. Gdyby tak nie było, żaden cud nie mógłby się wydarzyć, gdyż cud z samej definicji musi naruszać prawa fizyczne, które rządzą wszechświatem. Bezpośrednio, prawa nauki, które są naruszane są dowodem na Bożą interwencję. Nikt inny, włącznie z szatanem, nie mogą tego uczynić.

Często słyszy się stwierdzenie, iż „nauka udowodniła, że cuda są niemożliwe”. Wręcz przeciwnie, taki dowód nie jest możliwy do przeprowadzenia. Cud musi być poza możliwością naukowego wyjaśnienia, a zatem poza zdolnością nauki do udowodnienia lub obalenia. Ponieważ nauka może zajmować się tylko zjawiskami naturalnymi, nie może orzekać o zdarzeniach nadprzyrodzonych. Kiedy zapytano Einsteina, jaki wpływ miałaby jego teoria względności na religię, odpowiedział: „Żaden. Względność jest teorią czysto naukową i nie ma nic wspólnego z religią” *2

Naturalizm nie daje żadnej ostatecznej nadziei na ucieczkę od nieubłaganego zniszczenia i śmierci wszystkich rzeczy. Nie byłoby nadziei dla ludzkości na życie wieczne bez Boga, który istnieje poza wszechświatem i który może sięgnąć do niego, aby wyprowadzić zmartwychwstałe życie z uniwersalnej śmierci, która jest integralną częścią natury. Rzeczywiście, siła stojąca za naturalizmem jest na najlepszej drodze do wyginięcia.

Fatum czy przeznaczenie?


Druga zasada termodynamiki, prawo entropii, głosi, że wszechświat biegnie podobnie jak zegar. Pewnego dnia gwiazdy nieuchronnie wypalą się, a cały wszechświat ochłodzi się znacznie poniżej zera. Wszystkie ludzkie plany i marzenia zostaną zmyte jak zamki z piasku w kosmiczny ocean nicości. Naturalizm jako nadzieja religijna okazał się ponurym rozczarowaniem.

Jednak nadprzyrodzony Bóg , który nie jest częścią tego umierającego wszechświata, jest w stanie dotrzeć z zewnątrz — nie przez ponowne wcielenie, ale przez zmartwychwstanie do nowego życia. Rzeczywiście, Biblia naucza, że Bóg wypuści atom, który teraz podtrzymuje wszystko i stworzy zupełnie nowy wszechświat: „Dzień Pana nadejdzie jak złodziej. Wtedy niebo z trzaskiem przeminie, podstawy świata stopnieją w ogniu, ziemia odpowie za swoje działania i człowiek zda sprawę ze swoich dokonań. Skoro w taki sposób to wszystko ma ulec zniszczeniu, to jak święcie i pobożnie wy sami powinniście postępować na co dzień? Mówię do was, oczekujących, a nawet pragnących przyśpieszyć nastanie dnia Bożego, w którym niebo zginie w ogniu i żar stopi podstawy świata. Bo przecież oczekujemy — zgodnie z obietnicą — nowego nieba i nowej ziemi, w których na stałe zamieszka sprawiedliwość.” (2 Piotra 3:10-13 SNP).

Kwestia moralności

Każdy rodzaj religii natury (nazywany satanizmem, wiccą, hinduizmem, czy jakkolwiek) jest z definicji amoralny. „Dobro” i „zło” nie odnoszą się do atomów, galaktyk czy sił naturalnych, takich jak grawitacja, elektryczność lub siła psychiczna. Moralność zakłada odpowiedzialność wobec najwyższego autorytetu — coś, czego nie obserwujemy w naturze. Nikt nie może powiedzieć, że energia atomowa ma autorytet, a tym bardziej, że jest mocą „nadrzędną” od elektryczności. Biblijny nadnaturalizm utrzymuje, że autorytet moralny pochodzi jedynie od inteligentnego, osobowego Stwórcy, który istnieje poza wszechświatem, który stworzył. Ewolucja gloryfikuje naturę. Wolfgang Smith, profesor fizyki i matematyki na Uniwersytecie Stanowym w Oregonie, powiedział, że „ewolucja ogarnęła świat nie dzięki sile wartości naukowej jaką niesie a raczej dzięki temu, iż jest gnostyckim mitem. *3

Mimo to ewolucja króluje w świecie akademickim, dając naukową wiarygodność naturalizmowi. Mówi ona, że natura jest wszystkim, co istnieje; nie ma żadnego transcendentnego Boga, nic nadprzyrodzonego. Jednak przypuszcza się, że ta tajemnicza siła, która podobno stoi za ewolucją, zapewnia nieograniczoną moc naturze i ludzkiej psychice.  Ludzki potencjał jest rzekomo nieskończony; człowiek potencjalnie jest bogiem. To wszystko w imię nauki!


Szamani, Naukowcy i Świadomość

Pierwszymi „uczonymi” byli szamani (magicy, czarownicy, astrolodzy itp.). Wierzyli, że materia sama z siebie jest żywa, zamieszkiwana przez istoty duchowe, które ją kontrolują oraz, że przez zaspokajanie tych bytów formą rytuałów i ofiar, mogą uzyskać przychylność duchów manipulować światem przyrody i ujarzmiać siły natury. Społeczeństwa pogańskie doznały wszelkiego rodzaju katastrof i upokorzeń z rąk swoich bogów, a mimo to nadal zanosiły do nich błagania o pomoc. Jeszcze bardziej zdumiewający jest fakt, że współczesny człowiek ożywił wiarę w Gaję (Matkę Ziemię) jako żywy organizm, którego wszyscy jesteśmy częścią. Ten pogański zabobon, promowany przez wiceprezydenta Ala Gore'a, jest głęboko zakorzeniony w dzisiejszym ruchu ekologicznym.

W każdej kulturze na przestrzeni dziejów szamanizm opierał się na wierze, że światem dusz można manipulować za pomocą wielokrotnie wypowiadanych słów, zakorzenionych w umyśle myśli i obrazów formowanych w wyobraźni. Nowoczesne zastosowanie tych starożytnych szamańskich wierzeń znajduje się w Mocy Pozytywnego Myślenia, Pozytywnego Mówienia i wizualizacji. Wszystkie te trzy okultystyczne techniki są dziś praktykowane na arenie edukacji, psychologii, biznesu i w kościele.

Współczesna nauka narodziła się, kiedy odkryto, że fizyczny świat natury nie jest kontrolowany przez elfy, gnomy i duchy, ale przez określone prawa. Dzisiejszą cywilizację stworzyło coraz bardziej zaawansowane wykorzystanie tych praw. Ich odkrycie sprawiło, że materialistyczna nauka z dumą wyobrażała sobie, że jest w stanie odkryć wszystkie tajemnice wszechświata.

Nauka, choć niechętnie, musiała jednak przyznać, że świadomość leży poza jej obszarem. Myśli nie są fizyczne, podobnie jak umysły, które je poczęły. Etyka i moralność, poczucie prawdy i sprawiedliwości oraz docenianie naturalnego piękna, poezji i muzyki leżą poza naturalnym światem skał, drzew, a nawet zwierząt i nie mogą być wyjaśnione w materialistycznych kategoriach.

Gdy psychologia humanistyczna przekształciła się w psychologię transpersonalną, a akceptację zyskała parapsychologia, stało się jasne, że istnieją moce psychiczne, które przeciwstawiają się wyjaśnieniom nauk fizycznych. Materializm był martwy.

Nowe „naukowe” pogaństwo

Ludzkość jednak, tak przyzwyczajona do dominacji nauki (wbrew radom Einsteina) kontynuowała szukanie autorytatywnego kierunku w nauce w nowych dziedzinach tego, co niefizyczne lub duchowe. W ten sposób nauka przejęła duchowe pułapki stając się nowym pogaństwem. Na swoich ołtarzach świat nadal czci ludzkie osiągnięcia i potencjał w oczekiwaniu na dzień, kiedy jego arcykapłani podbiją nie tylko kosmos i atom, ale także odkryją każdy ukryty sekret okultyzmu. W końcu ludzkość osiągnie wirtualną nieśmiertelność jako władca świata. To starożytne kłamstwo wypowiedziane Ewie przez węża wciąż żywe dzięki religiom pogańskim i okultyzmowi przywdziewa teraz maskę współczesnej nauki i dojrzewa by zebrać Boży gniew, który będzie wylany na ten świat.

Prestiż nauki wspierającej nowe pogaństwo praktycznie zagwarantował jego akceptację przez wykształcony świat. Mieszanie nauki i religii zamienia Boga w bezosobowe źródło energii, które można wykorzystać poprzez naukowe zastosowanie uniwersalnych praw. Nie tylko świat fizyczny, ale teraz także duchowy może być kontrolowany „naukowo”, to śmiertelne złudzenie uwodzi współczesnego człowieka.

„Stary” okultyzm, karma, reinkarnacja opierały się na domniemanym prawie „przyczyny i skutku”. Szaman, podrzynając gardło kogutowi, kropi krwią w określony sposób i mamrocze tajemne zaklęcie, duchy muszą odpowiedzieć swoją magią jako część umowy. Tak samo jest z nowym pogaństwem i jego nowymi rytuałami. Jedyna różnica polega na tym, że formuły są naukowe, a kapłani i kapłanki przywdzieli nowe szaty badaczy laboratoryjnych.

Pobożna nauka

Przywódcy religijni zaczęli zdawać sobie sprawę, że gdyby przyłączyli się do partnerstwa z nauką, mogliby sprzedać swoją konkretną religię szerszej publiczności. Obserwowaliśmy jak skutecznie ten przekręt został dokonany przez Maharishi Mahesh Yogi. Kiedy nie mógł sprzedać swojej jogi w świecie zachodnim jako „Ruch Duchowej Regeneracji”, nazwał ją „Nauką o Twórczej Inteligencji” i tak odniosła sukces. Maharishi nie był pierwszym, który zastosował ten schemat. Na długo przed nim, Mary Baker Eddy założyła kult chrześcijańskiej nauki. Przekonana, że „chrześcijaństwo”, gdyby miało charakter naukowy, przyciągałoby tłumy, zmieniła Jezusa w „naukowca”, który znał „prawa mentalne”, które rzekomo rządzą tym wszechświatem. Niestety to, czego nauczała Eddy, nie było biblijnym chrześcijaństwem opartym na prawdziwej ewangelii Jezusa Chrystusa, ale ezoteryczną interpretacją Biblii, którą tylko ona potrafiła wyjaśnić. Pomimo deklaracji Biblii, że „żadne proroctwo Pisma nie podlega własnemu wykładowi” (2 Piotra 1:20 UBG), Eddy uparcie twierdziła, że tylko jej interpretacja jest prawdziwa, co zostało wyrażone w jej książce „Nauka i zdrowie z kluczem do Pisma Świętego”. To Eddy trzymała ten klucz i teraz otworzyła to nowe zrozumienie, za którym wszyscy muszą podążać — zuchwałe i absurdalne twierdzenie.

Absolutny autorytet i nieomylność, które przypisywała sobie „Matka Eddy” dzierżony jest teraz przez „Matkę Kościół” podejmującą wszystkie, poza drugorzędnymi decyzje dla kościołów filialnych, które muszą być akceptowane bez kwestionowania. Po dziś dzień każdy kościół Chrześcijańskiej Nauki na całym świecie musi brać udział w niedzielnych naukach Matki Kościoła w Bostonie, są to lekcje oparte na niezawodnej interpretacji Pisma Świętego znanej i objawionej tylko przez Mary Baker Eddy.

Tutaj właśnie mamy jedną z pierwszych oznak kultu: wyznawcy muszą bez kwestionowania zaakceptować dekrety przywódcy sekty, jako nieomylnego autorytetu. Były „Naukowiec Chrześcijański” z trzeciego pokolenia wyjaśnia niektóre z tych nauk:

„Mary Baker Eddy twierdzi, że grzechu ani piekła nie ma, a śmierć jest iluzją. Nikt nie musi troszczyć się o zbawienie, ponieważ wszyscy będą żyć wiecznie… Jezus był tylko człowiekiem, doskonałym przykładem do naśladowania. Nie umarł za nasze grzechy. Zamiast tego zademonstrował nierzeczywistość materii - wszystko jest umysłem i my również możemy przezwyciężyć fałszywe przekonania o śmiertelnym umyśle… Zostaliśmy ostrzeżeni by nie czytać Biblii bez Klucza do Pisma Świętego… Zawsze zachęcano nas do powtarzania sobie stwierdzeń: „Chrześcijańska Nauka jest kompletnym i ostatecznym objawieniem” oraz „Chrześcijańska Nauka jest nauką doskonałą…" *4

Nowa Myśl – Prekursor ruchu New Age

Chrześcijańska Nauka jest częścią ruchu Nowej Myśli, który rozwinął się w drugiej połowie XIX wieku. Za założyciela ruchu [Nowej Myśli] *5 był uważany Phineas P. Quimby (1802-1866), którego „studia nad mesmeryzmem [wczesnym hipnotyzmem] (pseudonaukowa teoria uznająca istnienie w człowieku uzdrawiających sił magnetycznych – przypis tłumacza), spirytyzmem i pokrewnymi zjawiskami położyły podwaliny pod nową strukturę w świecie myśli. *6

Podstawową nauką Nowej Myśli jest ta, iż wszystko jest w umyśle (podobnie jak w hinduizmie). Poprzez nasze myśli tworzymy własny świat dobra lub zła, zdrowia lub choroby, dobrobytu lub niedostatku. Praktyka hipnozy, której Quimby był w Ameryce pionierem, zdawała się to potwierdzać. Mary Baker Eddy była jedną z pierwszych "uzdrowionych" pacjentek Quimby'ego, a jej nowa interpretacja Biblii w rzeczywistości opierała się na jego naukach czego nie chciała przyznać.

Ruch Nowej Myśli był prekursorem dzisiejszego New Age, który spopularyzował to samo złudzenie pod nową etykietką. Nowa Myśl została wyparta z głównego nurtu chrześcijaństwa i stała się podstawą wielu kultów, do których należą (oprócz Chrześcijańskiej Nauki) Kościół Jedności i Kościoł Chrześcijańskiej Nauki (Nauka Umysłu). Zarówno założyciele Unity (Kościoła Jedności) Myrtle i Charles Fillmore, jak i Ernest Holmes wzorował swoją Naukę Umysłu na tym samym atrakcyjnym zwiedzeniu: "Człowiek, poprzez myślenie, może wnieść do swoich doświadczeń wszystko, czegokolwiek zapragnie..." *7

W swym butnym proroctwie, które zresztą się spełniło, Holmes oświadczył: „Zainicjowaliśmy Ruch, który w ciągu najbliższych 100 lat będzie nowym, ogromnym religijnym impulsem współczesnych czasów [przeznaczonym], aby ogarnąć cały świat. *8

Wśród dzisiejszych znanych orędowników Nauki Umysłu są aktor Robert Stack i piosenkarka Delia Reese. Ta „duchowa filozofia New Age” oferuje specyficzną metodę, dzięki której każdy... może świadomie odnosić się do Twórczej Siły Życia [„Boga”] wszechświata… z zamiarem osiągnięcia jakiegokolwiek pożądanego celu. Zdrowie, dostatek, bezpieczeństwo, miłość, pokój i szczęście są… w bezpośrednim zasięgu wszystkich, którzy stosują… zasady… które Nauka Umysłu objaśnia. *9 Zredukowawszy Boga do Uniwersalnej Zasady, którą można wykorzystać zgodnie z prawami naukowymi, stworzenie stało się Stwórcą!

Norman Vincent Peale i Robert Schuller

Norman Vincent Peale, mason 33 stopnia, i jego naczelny wierny uczeń Robert Schuller, utrzymywali przy życiu Nową Myśl w głównym nurcie chrześcijaństwa – tak, że jej doktryny są szeroko akceptowane wśród dzisiejszych ewangelików [ewangelicznych]. Schuller nazywa Peale'a „człowiekiem, który wywarł i wpłynął na jego myślenie, teologię i życie bardziej niż jakakolwiek inna żyjąca osoba…” *10. Peale zapożyczył od Fillmore'a wyrażenie „Pozytywne myślenie” (które uczyniło Peale'a sławnym *11 a Holmesowi przypisywał uczynienie go „pozytywnym myślicielem”. *12

Autorytatywna praca na temat Nowej Myśli Charlesa S. Bradena identyfikuje Normana Vincenta Peale'a jako jedynego człowieka, „poprzez którego służbę zasadniczo idee i techniki Nowej Myśli zostały szeroko rozpowszechnione w Ameryce” *13. Peale ustawicznie mówił o wszechświecie jako o „mentalnym”, Bogu jako „energii” i „modlitwie” jako naukowej technice uwalniania boskiej energii zgodnie z określonymi „prawami”:

Świat, w którym żyjesz, jest światem mentalnym nie fizycznym. Zmień swoją myśl, a zmienisz wszystko. *14 Twój nieświadomy umysł... [ma] moc, która zmienia życzenia w rzeczywistość, kiedy są one wystarczająco silne. *15 Kto jest Bogiem? Jakiś byt teologiczny...? Bóg jest energią. Kiedy oddychasz „Bogiem”, wizualizujesz Jego energię zostaniesz również nią naładowany. *16 Moc modlitwy jest manifestacją energii. Tak jak istnieją naukowe techniki uwalniania energii atomowej, tak też istnieją naukowe procedury uwalniania energii duchowej poprzez mechanizm modlitwy… Stale odkrywane są nowe techniki duchowe, eksperymentuj z mocą modlitwy. *17 „Modlitwa” jest procedurą, dzięki której duchowa moc płynie od Boga... uwalnia siły i energie... i przynosi wiele innych zdumiewających rezultatów. Krok po kroku, jak podczas nabywania każdej umiejętności, należy nauczyć się wzoru na otwarcie obwodu i otrzymanie tej mocy. Każda metoda, dzięki której możesz stymulować moc Bożą, aby napłynęła do twojego umysłu, jest dozwolona… [każde] naukowe użycie modlitwy…”. *18

Kenneth Hagin i „Pozytywne Wyznawanie”

Wśród charyzmatyków największymi kościołami i najpopularniejszymi kaznodziejami w radiu i telewizji są zazwyczaj ci związani z tak zwanym „Pozytywnym Wyznawaniem” lub „Ruchem Wiary”. Pozytywne wyznawanie to po prostu krok dalej od Pozytywnego Myślenia Peale'a: wyrażanie myśli na głos. Kenneth Hagin jest powszechnie uznawany za założyciela Ruchu Wiary, a jego nauki mają wśród jego zwolenników autorytet prawie równy temu, jaki miała Mary Baker Eddy wśród swoich. 

Frederick K. C. Price powiedział: „Kenneth Hagin miał największy wpływ na moje życie ze wszystkich żyjących ludzi… jego książki… zrewolucjonizowały i zmieniły moje życie”. Charles Capps podzielił się podobnym świadectwem: „Brat Hagin miał największy wpływ na moje życie”. *19 Z kolei Kenneth Copeland przypisuje nagraniom Hagina rewolucję w jego służbie. *20


Ewangelia Kennetha Hagina wywodzi się z pism E. W. Kenyona, który jako pierwszy nauczał „pozytywnego wyznawania Słowa Bożego” *21 i należy go uznać za prawdziwego założyciela dzisiejszego Ruchu Pozytywnego Wyznawania, który to ruch Kenyon studiował w Emerson College of Oratory w Bostonie, kolebce rodzącej się filozofii Nowej Myśli *22. Kenyon nauczał o „mocy słów” i ostrzegał by nigdy nie czynić „negatywnych wyznań”, *23 głęboko wpłynął na Hagina i wielu innych, którzy są dziś uznawani za przywódców tego ruchu. Kenyon nauczał również, że człowiek jest małym bogiem „w klasie Bożej” i dlatego może używać tej samej siły wiary, której używa Bóg. *24 Rzekomo tworzymy naszą własną rzeczywistość słowami naszych ust: „Posiadam to, co wyznaję” *25 Hagin, cytowany na początku rozdziału, skarży się, że ludzie często myślą, że naucza Chrześcijańskiej Nauki. Twierdzi, że tak nie jest, ale naucza, że moc Boża działa zgodnie z prawami. Nauka opiera się zaś na prawach. Dlatego, to, czego naucza Hagin, iż władza Boża jest rządzona przez prawa będące rzeczywiście „chrześcijańskimi” musi być „chrześcijańską nauką”. „Pozytywne wyznawanie” oznacza werbalizowanie pozytywnej myśli i wypowiadanie jej na głos – dokładnie to, co szamani praktykowali i w co wierzyli przez tysiące lat we wszystkich kulturach.

Związek z pozytywnym/życzeniowym myśleniem nauczanym przez Peale'a i Schullera potwierdził Kenneth Hagin, Jr.:

„Ktoś może dowodzić: Mówisz o pozytywnym myśleniu! To prawda! Znam największego Pozytywnego Myśliciela, który istnieje: Boga…! Dwaj najwybitniejsi nauczyciele pozytywnego myślenia [Peale i Schuller] są duszpasterzami”. *26

Cały „Ruch Wiary” opiera się na okultystycznym przekonaniu, że „wiara jest siłą, taką jak elektryczność czy grawitacja” *27 podporządkowaną prawom, tak więc nawet niechrześcijanie mogą jej używać. David Yonggi Cho, pastor największego kościoła na świecie, mieszczącego się w Seulu w Korei ogłosił: „Myśl pozytywnie i rozwijaj się!”. Jego odłam Chrześcijańskiej Nauki opiera się na „prawie czwartego wymiaru”, którego mogą przestrzegać zarówno chrześcijanie, jak i niechrześcijanie by zgodnie z jego regułami „tworzyć” cuda. Powiedział: „Sokagakkai [sekta buddyjska] zastosowała prawo czwartego wymiaru i dokonała cudów”. *28 Członkowie Sokagakkai są okultystami. The Wall Street Journal odnotował, że chrześcijaństwo Cho ma w sobie elementy koreańskiego szamanizmu. *29 Również Hagin przyznał, że jego typ chrześcijańskiej nauki (jak musi być w przypadku każdej nauki) pozwala niechrześcijanom uzyskiwać cuda poprzez naukowe stosowanie jej praw. Napisał: Kiedyś byłem zaniepokojony widząc niezbawionych ludzi, którzy doświadczali cudów gdy członkowie mojego kościoła nie osiągali ich. Wtedy dotarło do mnie, co robili grzesznicy: współpracowali z Bożym prawem – prawem wiary *30


Fragment pochodzi z książki Dave Hunta "Inwazja Okultyzmu" [Occult Invasion] Eugene, Oregon 1998
Tłumaczyła: Emilia

Przypisy:


1. Cited in Heaney, Sacred, p. 61.
2. Eddington, cited in Quantum Questions: Mystical Writings of the Worlds Great Physicists, ed. Ken Wilber (New Science library, 1984), p. 5.
3. Wolfgang Smith, Teilhardism and the New Religion: A Thorough Analysis of the Teachings of Pierre Teilhard de Chardin (TAN Books, 1988), p. 242.
4. Personal interview with Carolyn Poole.
5. Horatio W. Dresser, ed.. The Quimby Manuscripts (Citadel, 1980), p. 9.
6. Charles S. Bradcn, Spirits in Rebellion: The Rise and Development of New Thought (SMU Press, 1966), p. 20.
7. Ernest Holmes, The Science of Mind (textbook), p. 30.
8. James Reid, Ernest Holmes: The Ftrst Religious Scientist (Science of Mind Publications, Los Angeles), p. 14
9. From the brochure "What Is the Science of Mind?"
10. "The Plus Factor," published excerpts from a Peale talk on Schuller's "Hour of Power," copyrighted 1985 by Robert Schuller, p. 3.
11. Braden, Spirits, p. 390.
12. Reid, Ernest Holmes, p. 14.
13. Braden, Spirits, p. 186.
14. Ibid., p. 387.
15. Norman Vincent Peale, Positive Imaging (Fawcett Crest, 1982), p. 77.
16. Norman Vincent Peale, Plus: The Magazine of Positive Thinking, Vol. 37, no. 4 (Part II), May 1986, p. 23.
17. Norman Vincent Peale, The Power of Positive Thinking (Fawcett Crest, 1983), pp. 52-53.
18. Norman Vincent Peale, The Power of Positive Thinking, New Condensed Edition (Center for Positive Thinking, 1987), p. 17.
19. Taped interviews on file at the Holy Spirit Research Center, Oral Roberts University, cited in Daniel Ray McConnell, The Kenyan Connection: A Theobgical and Historical Analysis of the Cultic Origins of the Faith Movement, a thesis submitted to the Theological Faculty, Oral Roberts University, Tulsa, OK, May 1982, p. 11.
20. McConnell, Kenyan Connection, p. 11.
21. E.W. Kenyon and Don Gossett, The Positive Confession of the Word of God (Tulsa: Custom Graphics, 1981), pp. 133-37,152-55.
22. John Coffee and Richard L. Wentworth, A Century of Eloquence: The History of Emerson College, 1880-1980 (Alternative Publications, 1982).
23. Kenyon and Gossett, Confession, pp. 129-36,152-55,182-85, etc.
24. E.W. Kenyon, What Happened from the Cross to the Throne? (Kenyon, 1945, 5th ed.), pp. 62,173-76.
25. E.W. Kenyon, The Hidden Man: An Unveiling of the Subconscious Mind (Kenyon, 1970), p. 98.
26. The Word of Faith magazine, November 1984, p. 3.
27. Kenneth Copeland on TBN interview with Paul and Jan Crouch, February 5,1986.
28.
Dr. David Yonggi Cho, The Fourth Dimension (Bridge-Logos International, 1979), pp. 30, 64.
29. Urban C. Lehner, "New Faithful: Static in Some Nations, Christianity is Surging Among South Koreans," in The Wail StreetJournal, May 12,1983.
30. Kenneth Hagin, HavingFaith in Your Faith (Rhema, 1980), pp. 3-4.

Komentarze

Popularne posty