UFO, ETI, oraz doświadczenia bliskie śmierci cz.2

Fascynujący wspólny wątek

Od samego początku w Ogrodzie Eden szatan przekazywał ludzkości niezmienne kłamstwo, aby powstrzymać ludzkość od wiary w Chrystusa i od otrzymania przebaczenia, które Chrystus dobrowolnie oferuje. Idee ewolucji i życia na innych planetach jeszcze bardziej przyczyniają się do tego celu. Co więcej, wiadomości przekazywane z rzekomych ETI są takie same jak te otrzymywane w transie Jogi [przebudzenie ducha kundalini], pod hipnozą, po zażyciu narkotyków, poprzez medium w seansie, lub w jakimkolwiek innym zmienionym stanie świadomości.

"Kontakt" z UFO lub rzekomymi ETI, jak wskazuje Vallee, ma charakter okultystyczny i wiąże się ze odmiennymi stanami świadomości, w których złudzenie jest największe. To właśnie Shirley MacLaine zajmowała się okultyzmem, który skłonił ją, podobnie jak wielu innych, do uwierzenia, że istoty pozaziemskie kontaktują się z Ziemianami, aby wprowadzić ich w "New Age". Jeden ze znanych współpracowników [UFO] przyznał Vallee, że kosmici "dostarczyli wiele [danych] na temat okultyzmu. Twierdzili, że mają wiele wspólnego z naszą religią. Mówili o czarnoksięstwie i kultach..." *39

Co więcej, efekt powtarzającego się "kontaktu" (który opisują sami " uczestnicy kontaktu") brzmi jak opętanie przez demona, tak jak przedstawia to Biblia. Whitley Strieber w Transformation twierdzi, że może w każdej chwili wezwać ETI do swojego życia. Po prostu oddaje się w ręce tych " przybyszów ", chociaż przyznaje, że wciąż zmaga się z obawą, że są oni źli i nie wie, co tak naprawdę reprezentują. Znów brzmi to jak Eileen Garrett i duchy, które kontrolowały ją, gdy wpadała w trans. W pewnym momencie Strieber doszedł do wniosku, że przybysze byli prawdopodobnie bogami, którzy nas stworzyli. UFO i ETI wyraźnie przyczyniają się do powstania ekumenicznej, ogólnoświatowej religii, która sprzeciwia się biblijnemu przesłaniu i przypomina potępione przez Boga starożytne politeistyczne religie pogańskie. W rzeczywistości byty te zdają się przypominać starożytnych bogów pogan. Jak podaje tylko jeden przykład, istota identyfikująca się jako Isztar (Asztoret, Astarte, Isztar, itd.?) komunikowała się z wieloma rozmówcami [medium].

Isztar nieustannie kłamała. George Van Tassel otrzymał instrukcje dotyczące budowy "Integratronu", który odwróciłby proces starzenia się. Van Tassel nie żyje. Thelma Terrell, pod imieniem Tuella, również kontaktuje się z Asztartą, która oświadczyła, że "wielkie proroctwa" od braci kosmicznych wypełnią się na początku lat 80-tych - kolejne kłamstwo. Ashtarta przekazała wiele innych błędnych informacji za pośrednictwem T. Jamesa (o tym, że ziemia jest pusta, że George Adamski, który "opublikował dwie książki z ewidentnie sfałszowanymi zdjęciami." *40 był autentycznie w kontakcie z ETI, i że Lemurianie) nadal mają miasta na Antarktydzie, itd. Oczywiście, główne kłamstwa Isztar dotyczą Jezusa Chrystusa, zaprzeczając wszystkiemu, co Biblia mówi na Jego temat i tworząc "innego Jezusa" (2 Kor
11,4).

Odmienna Świadomość: Główny klucz okultyzmu

Profesor Courtney Brown był zaangażowany w TM na jej najwyższym poziomie Siddhis. Trenował również doświadczenia poza ciałem (OBE) w Instytucie Roberta Monroe w Wirginii, zanim zajął się telepatią. Kluczem do wszystkich trzech jest zmieniony stan świadomości, w którym, jak mówi Brown, "logika" przestaje istnieć i stajemy się częścią "pola świadomości". *Robert Monroe opracował opatentowaną technologię zwaną "Hemisync", która "sprawia, że umysł człowieka rezonuje mechanicznie jak u wielkiego jasnowidza lub mistyka, który spędził całe życie na badaniu granic świadomości". W tym momencie, mówi Brown, wchodzi się w "podprzestrzeń", gdzie " istnieje jakiś aspekt każdego z nas... podobnie jak innych istot "*42.

Mówi Brown: "Osobiście widziałem znaki na mundurze ET... Miałem szerokie doświadczenie z różnymi istotami pozaziemskimi. Większość z tych kontaktów odbywała się poprzez zdalne widzenie. [hipnozę]" *43 W ten sam sposób twierdzi on, że kontaktował się z "Jezusem" i "Bogiem" (ten ostatni wciąż ewoluuje!), a także z Buddą, który, jak mówi Brown, "zasiada w Radzie Federacji, która pomaga monitorować sprawy ludzi na Ziemi. Do dziś czuwa on nad nami." *44 Jak zawsze w okultyzmie, Jezus i Bóg są obniżeni do poziomu Buddy.

Gdyby Brown nie był doktorem, który nadal aktywnie wykłada na uniwersytecie, można by pomyśleć, że oszalał. Rozmawiał z "Jezusem", "Bogiem" i "Buddą"? Był w kontakcie z Marsjanami i innymi rasami ETI? I wielki wydawca, Dutton/Penguin, drukuje tę niewiarygodną okultystyczną fantazję?

Oczywiste jest, że odmieniony umysł niezbędny do zdalnego widzenia otwiera człowieka na wpływy demoniczne. Szatan karmi widzących telepatycznie fragmentami ważnych informacji, aby utrzymać ich zaangażowanie, a następnie wsuwa swoje kłamstwa wraz ze znakami i cudami. Publikuje się wystarczająco dużo pseudonaukowych dowodów, aby przekonać tłumy. Daniel Ross w 'UFO i wyczerpujących dowodach z kosmosu' pisze:

"Międzyplanetarni przybysze obserwowali wszystkie nasze osiągnięcia kosmiczne, a w szczególności nasze wyprawy na Księżyc... Specjaliści z dziedziny nauki doradzający władzom rządowym i wojskowym wierzyli, że z Wenus i Marsa pochodzą statki kosmiczne." *45

Historia o tym, jak żona Browna (instruktorka TM) została odwiedzona przez jednego z "Szarych" (rzekomy gatunek ETI, którego Brown nigdy nie opisał ani nie omówił z nią) w kluczowym momencie, i jak "świetlista istota", która ukazała się Brownowi, doprowadziła go do kontaktu z wojskowym telepatą, który wyszkolił go w tej technice, odpowiada schematowi demonicznego przekazu.

podążają za wzorcem demonicznego przewodnictwa. Jego doświadczenia w "podprzestrzeni" spotkania ze zwykłym "jasnym światłem", zmarłymi krewnymi i ETI są podobne do spotkań doświadczanych przez klinicznie zmarłych w doświadczeniach bliskich śmierci (NDE). Mamy tu cały okultystyczny obraz, tak jak go dokumentowaliśmy.

TM - Medytacja transcendentalna [ang. Transcendental Meditation TM]

ETI, komunikacja z duchami i NDE


Według Browna nie tylko ETI zamieszkują podprzestrzeń i mogą być tam oglądane, ale także duchy zmarłych. Mówi Brown: "Ludzie, którzy już nie przebywają w naszej fizycznej przestrzeni 'żyją' w podprzestrzeni. Nie jest trafne stwierdzenie, że są to 'martwi' ludzie, ponieważ są oni bardzo żywi." *46 Tu znowu mamy do czynienia z zaprzeczeniem śmierci przez węża! Historia Browna potwierdza związek pomiędzy wszystkimi okultystycznymi zjawiskami.

To właśnie podczas OBE w Instytucie Monroe, mówi Brown, "wydarzyła się niezwykła rzecz, która już zmieniła moje poglądy na temat istot pozaziemskich." *47 Opowiada, jak spotkał duchy kilku dawno zmarłych krewnych, ale brakowało jego niedawno zmarłej ciotki Elsie. Kiedy zapytał o nią, nagle napotkał "najjaśniejsze światło, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem ... jakbym patrzył prosto w słońce" i został skonfrontowany z "setkami tysięcy Szarych." Usłyszał głos zmarłej ciotki, która powiedziała: "To są istoty, którym chcesz pomóc." *48 Tutaj ETI są kojarzone z dyskarnatami [istotami bez ciał].

Nie powinno być niespodzianką, że Norman Vincent Peale, który wniósł do kościoła więcej okultystycznej ułudy niż ktokolwiek inny w tym stuleciu, również twierdził, że był w kontakcie z istotami pozaziemskimi przy różnych okazjach. O jednym z takich spotkań Peale napisał:

"Siedziałem na podeście dużego audytorium... Jakieś dziesięć tysięcy osób... właśnie śpiewało hymny... Wtedy "zobaczyłem" go, mojego ojca, który zmarł dużo wcześniej w wieku osiemdziesięciu pięciu lat. Szedł w dół korytarza... miał około czterdziestu lat.... Byłem oczarowany... [przez] to, co "widziałem". Ogromne audytorium zniknęło. Byłem tylko z nim. Zbliżając się, uśmiechnął się tym swoim wielkim uśmiechem. Podniósł rękę w starodawnym geście... Wstałem z wózka i podszedłem do krawędzi podestu, sięgając do niego swoimi rękami. Potem odszedł, pozostawiając mnie wstrząśniętego, trochę zakłopotany moim postępowaniem, ale jednocześnie szczęśliwy... Biskup [na podium] ... kiedy opowiedziałem mu o tym zdarzeniu ... powiedział: "Dlaczego nie mielibyśmy wierzyć, że twój ojciec był tutaj? On chciałby takiego spotkania, prawda?"" *49

Zmieniony stan świadomości niezbędny do takich doświadczeń może pojawić się na wiele różnych sposobów. To, że Peale mógł mieć takie niebiblijne spotkanie nie jest głównym problemem, ale to, że zaakceptowałby je jako pochodzące od Boga. Piloci myśliwców mogą mieć podobne doświadczenia pod wpływem stresu G-LOC (utrata lub bliska utrata przytomności, gdy poddani są kilkukrotnemu przyciąganiu grawitacyjnemu). W specjalnym programie telewizyjnym Arthura C. Clarke'a, pilot Rob McConell opowiada o pojawieniu się jasnego światła i euforycznym uczuciu w takich warunkach. *50 W tym samym programie Jim Whinnery, główny naukowiec ds. aeromedycznych w Naval Air Warfare Center, opisuje efekt G-LOC:

"Marzenia senne, które obejmują widzenie rodziny, przyjaciół, bliskich, poczucie, że nie chce się przeszkadzać, ponieważ jest to przyjemne doświadczenie... niezwykle żywe... Zaraz po tym jak opuściłem 'wirówkę' [maszyna ćwiczeniowa dla pilotów] i... szedłem korytarzem... stwierdziłem, że jestem... za sobą, patrząc w dół na siebie..." *51

Jak zauważyliśmy, zmienione stany świadomości pozwalają obcemu duchowi na operowanie mózgiem. W tych warunkach doświadcza się wpojonych "wspomnień" z poprzedniego życia, wizji przyszłości, unoszenia się z ciała, świadomości kosmicznej lub duchowej, kontaktu z istotą światła, jak również z ETI, itd. Zmieniona świadomość z pewnością obejmowałaby śpiączkę osoby, która wydaje się być klinicznie martwa.

Bliska śmierć to nie śmierć


Jedną z najbardziej oczywistych części błędnej informacji promowanej przez szatana poprzez tak zwaną "śmierć kliniczną" jest to, że ci, którzy powracają, mogą nam powiedzieć, co to znaczy umrzeć. Sama nazwa nadana temu zjawisku (śmierć bliska śmierci lub śmierć kliniczna) wskazuje na to, że ci ludzie nie umarli naprawdę i nie powrócili - byłoby to zmartwychwstanie. Dlatego nie mają nam nic do powiedzenia na temat śmierci, stanu, którego jeszcze nie doświadczyli.

To, że szatan wykorzystuje ten zmieniony stan świadomości do swoich celów, widać wyraźnie po tym, że ci, którzy "wracają", prawie zawsze propagują główne kłamstwo węża: że tak naprawdę nie umieramy. Szwajcarska psychoterapeutka Elisabeth Kubler-Ross, która przeprowadziła wywiady z ponad 20.000 osób, które przeżyły śmierć kliniczną i która głęboko zaangażowała się w okultyzm, twierdzi, że "śmierć nie istnieje". *52 Według Raymonda Moody'ego, lekarza, którego książka Life After Life (Życie po życiu) z 1976 roku sprzedała się w milionach egzemplarzy i zapoczątkowała szał na NDE [
Near-Death Experiences - doświadczenie bliskie śmierci], głównym efektem NDE dla prawie wszystkich, którzy ich doświadczyli, jest to, że nie obawiają się już śmierci. *53  Dr Moody również zagłębił się w okultyzm, kontaktując się z duchami zmarłych poprzez patrzenie w lustro. *54 W jednym z raportów prasowych napisano:

"Nawet moja dwójka wspaniałych dzieci (w wieku 22 i 19 lat) była tym razem trochę zaniepokojona" - przyznał Moody... Ale wątpiące potomstwo już teraz stało się wierzące, podobnie jak tysiące ludzi, którzy oglądali niedawny program Oprah Winfrey Show z udziałem Moody'ego. Najwyżej notowany w kraju talk show wysłał dwóch sceptyków, aby odwiedzili dawny młyn w Alabamie, który Moody przekształcił w miejsce, gdzie można doświadczyć spotkań ze swoimi zmarłymi bliskimi...

Był tam profesor medycyny z Harvardu i producent sportowy z WTBS.... Obaj mieli spróbować spotkań w ciągu jednego dnia, bez starannego przygotowania z obiektami, które Moody stosował w przeszłości....

Profesor Harvardu... [zobaczyła] wizję swojej zmarłej matki, producent telewizyjny... wizję swojego zmarłego ojca, wszystko ku zaskoczeniu wielu z 14-milionowej widowni Oprah....

"Wpatrywanie się w lustro zostanie zaakceptowane ponownie, absolutnie" [jako rytuał], upiera się Moody. "Nie mam wątpliwości, że zostanie potwierdzone jako ważne... ten proces już się rozpoczął." *55

Zdolność widzenia i komunikowania się z tymi, którzy umarli, jest brana za dowód, że nie umieramy. To kłamstwo jest często powtarzane przez rzekome wcielenia podczas seansów. Rzekomy duch zmarłego syna biskupa Jamesa Pike'a stwierdził, że jego misją było pokazanie, że nie ma śmierci. Dalej mówił, że Bóg nie jest osobowy, lecz "centralną siłą", i że Jezus nie był Zbawicielem, lecz jedynie wysoko rozwiniętym człowiekiem.

Ci, którzy powracają ze śmierci klinicznej, prawie jednogłośnie zaprzeczają śmierci i sądowi, tak jak przedstawia je Biblia. Doświadczenie pozornego wyślizgnięcia się z tego ciała i przejścia do następnego poziomu egzystencji jest tak piękne (tak mówią), że większość z tych, których to dotyczy, nie ma pragnienia powrotu na Ziemię. Świadczą oni, że po śmierci nie ma sądu - jest tylko "istota światła", która przyjmuje każdego bez pytania, a następnie przywraca go do życia. Na przykład, Ken Vincent pisze o swoim doświadczeniu:

"Białe Światło było cudowne! To była po prostu miłość. Wiedziałem, że moje życie zostanie zweryfikowane... Wiedziałem, że zrobiłem rzeczy, z których nie byłem dumny, ale była całkowita akceptacja." *56

W ślad za 'Życiem po życiu' nastąpił wysyp bestsellerowych książek z podobnymi historiami. Relacje tych, którzy "umarli" i powrócili, aby o tym opowiedzieć, są nadal popularne w talk-show. Jedną z najpopularniejszych opowiadaczek była Betty Eadie, która zapewniała słuchaczy i czytelników, że wszyscy idą do nieba, tak jak ona sama, kiedy była w stanie śmierci klinicznej i została "dosłownie objęta przez Światło, Jezusa". Jej książka, 'Objęta przez Światło' [org. Embraced by the Light], szybko trafiła na listę bestsellerów New York Timesa i dobrze sprzedawała się w chrześcijańskich księgarniach, ponieważ przedstawia kłamstwo, w które większość ludzi chce wierzyć.

Eadie podaje się za chrześcijankę, dedykując swoją książkę "Światłu, mojemu Panu i Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi, któremu zawdzięczam wszystko, co posiadam". W rzeczywistości jest ona mormonką, której "Jezus Chrystus" nie jest Jezusem Chrystusem z Biblii, a jej książka i wykłady zawierają znaczące doktryny mormońskie, w tym prawie całe spektrum okultyzmu i satanistycznych kłamstw:

"Nauczyłam się, że wszyscy jesteśmy boscy... każdy z nas jest boski, doskonały". *57

Kościół LDS jest najprawdziwszym Kościołem na ziemi. [ad. Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich] *58

[Obserwowałem, jak nasi duchowi bracia i siostry wchodzili w fizyczne ciała tutaj na ziemi czekając na swoją kolejkę. *59

Istnieje wiele ścieżek do Boga... Wszystkie religie na ziemi są konieczne, ponieważ są ludzie, którzy potrzebują tego, czego uczą." *60

Damion Brinkley miał dwa "doświadczenia bliskie śmierci", które dr Raymond Moody nazywa "prawdopodobnie najbardziej niezwykłymi na świecie." Jego historia została opowiedziana w dwóch książkach, Saved by the Light i At Peace in the Light. [Ocalony przez światło; Pokój w świetle] Telewizja Fox nakręciła film o jego przeżyciach. W poniższym podsumowaniu recenzenta, zauważ te same antychrześcijańskie elementy okultystyczne, od "białego światła" i boskości człowieka do braku śmierci i sądu:

"Uderzony przez piorun i ogłoszony martwym przez 28 minut ... [Brinkley] miał typowe doświadczenie poza ciałem, w którym obserwował swoją żonę i sanitariuszy próbujących go uratować.... Spotkał radę 13 istot światła, które... dały mu misję powrotu na Ziemię i zbudowania ośrodków, gdzie ludzie mogliby leczyć się emocjonalnie i duchowo [fałszywą ewangelią] ....

Brinkley... argumentuje, że... nie ma nieba ani piekła, jak to jest opisane w chrześcijańskich terminach.... Bóg jest światłem, czystą miłością i energią jednocześnie ... a królestwo, w którym przebywa Bóg ... jest fantastyczne ... wypełnione ... "istotami światła", gdzie miasto kryształowych katedr emanuje potężną miłością. Wszyscy byliśmy kiedyś istotami światła; niektórzy ... odważnie zdecydowali się przyjść na Ziemię, aby współtworzyć z Bogiem....

"My nie jesteśmy biednymi, żałosnymi ludźmi, którzy próbują mieć religijne doświadczenie. Jesteśmy wielkimi, niesamowitymi i potężnymi istotami duchowymi, które próbują mieć ludzkie doświadczenie" - mówi.... Wiara nie jest wymogiem, nie ma sądu... tylko przegląd życia służący jako przypomnienie, że miłość jest najpotężniejszą siłą we wszechświecie".
*61

Do nieba/do piekła i z powrotem?


Otwierając się na "przewodnictwo" swojego wyciszenia i "pisanie dzienników", Frank Buchman był gotów przyjąć każde demoniczne oszustwo, byleby tylko było to "duchowe doświadczenie". Ostateczne złudzenie przyszło w wyniku doświadczenia bliskiego śmierci, będącego następstwem udaru mózgu. Buchman powiedział przyjaciołom:

"Widziałem chwałę innego świata. Widziałem wyciągnięte ramiona Chrystusa... To było lepsze niż wszystko, co kiedykolwiek widziałem, wizja życia poza światem.... Zamierzam trzymać się tej wizji. Niezgłębione bogactwo Chrystusa. To była chwała... ." *62

Oczywiście w doświadczeniach bliskich śmierci hinduiści widzą wizje swoich bogów, a buddyści pustkę. Czy to dlatego, że mózg tworzy wizję z przekonań, czy demony malują obraz w ramach systemu wierzeń danej osoby? Wizje są słabą podstawą wiary. Mimo to wizje są wysoko cenione przez wielu chrześcijan. Niektórzy z najbardziej popularnych mówców w środowiskach charyzmatycznych to ci, którzy rzekomo byli w niebie i piekle, i wrócili, aby o tym opowiedzieć.

Opowiadane historie są w najlepszym razie niebiblijne, a w co najmniej kilku przypadkach oszukańcze. The End-Time Handmaidens [Służebnice Czasu Końca], kierowane przez Gwen Shaw, oferują co najmniej tuzin książek przedstawiających podróże do nieba i piekła. Książka Betty Maltz "My Glimpse of Eternity" [Mój przebłysk wieczności] (sprzedana w około milionie egzemplarzy) opowiada o jej spotkaniu z Jezusem w niebie. Jej historia została opublikowana przez Catherine Marshall w magazynie Normana Vincenta Peale'a "Guideposts" [Przewodniki]. Wiarygodność jej historii została później zakwestionowana, gdy jej sześć dodatkowych książek, jak również ustne relacje, dodały lub zaprzeczyły jej wcześniejszym relacjom. *63

Percy Collett rzekomo spędził pięć i pół dnia w niebie i opowiedział swoją historię wdzięcznej publiczności Full Gospel. Twierdził, że "psy w niebie nie szczekają, natomiast konie chwalą Boga ... Bóg Ojciec jest większy od Jezusa i ma pióra na lewej ręce." *64 Jednym z mówców najbardziej pożądanych przez kilka lat na bankietach Full Gospel Business Men's Fellowship [Stowarzyszenia Biznesmenów Pełnej Ewangelii] i w wielu kościołach był dr Richard Eby. Jego książki (Caught Up do raju i Didn't You Read My Book? [Nie czytałeś mojej książki?]) oraz relacje na spotkaniach i w TBN są niebiblijne i wewnętrznie sprzeczne.

W przeciwieństwie do ogromnej liczby osób zmarłych klinicznie, które powracają, opowiadając o pięknych doświadczeniach, lekarz Maurice Rawlings w dwóch książkach Beyond Death's Door (Za drzwiami śmierci) i To Hell and Back (Do piekła i z powrotem) *65 opowiada, jak został chrześcijaninem dzięki reanimacji pacjenta z zawałem serca, który krzyczał, że jest w piekle. On sam reanimował innych, którzy podobnie myśleli, że są w piekle. Rawlings wyjaśnia, że Kubler-Ross, jako psychiatra, przeprowadza wywiady dni lub tygodnie po ich doświadczeniu z tymi, którzy otrząsnęli się ze śmierci klinicznej i że pamiętają tylko to, co było przyjemne. W rzeczywistości pacjent, który wrócił z krzykiem o piekle, później zaprzeczył, że miał takie doświadczenie.

Nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek, kto zmartwychwstał, czy to w Starym, czy w Nowym Testamencie, opowiadał, jak to jest być martwym - a były to osoby, które rzeczywiście zmartwychwstały ze śmierci. Paweł został "pochwycony do trzeciego nieba" (2 Kor 12, 1-4), ale nic nie opowiedział o tym doświadczeniu. Tylko Jan, w Apokalipsie, był upoważniony do opisania tej sceny.

Ci, którzy twierdzą, że zostali zabrani do nieba i/lub piekła i otrzymali od Boga polecenie powrotu i zrelacjonowania tego, co widzieli, albo kłamią, albo ulegli złudzeniu. Kiedy bogacz w piekle poprosił Abrahama, aby wysłał Łazarza z powrotem, aby ostrzegł jego pięciu braci, Abraham oświadczył: "Mają Mojżesza i proroków... jeśli nie słuchają Mojżesza i proroków [Słowa Bożego], nie dadzą się przekonać, choćby jeden powstał z martwych" (Łk 16:29,31). Najwyraźniej Bóg nie wysyła nikogo na taką misję.

Kontakt z UFO, porozumiewanie się z ETI i duchami istot wcielonych, doświadczenie tzw. śmierci klinicznej - wszystko to jest sprzeczne ze Słowem Bożym. W rzeczy samej, zaprzeczanie Słowu Bożemu i ewangelii Jezusa Chrystusa jest ich oczywistym celem. Tylko Jezus Chrystus przyszedł z nieba na ziemię, aby powiedzieć nam o swoim "domu Ojca", w którym jest "wiele mieszkań" (J 14:1-3). Tylko On sam powrócił z martwych, aby powiedzieć nam prawdę. Dobrze czynimy, gdy słuchamy Jego Słowa.



Fragment pochodzi z książki Dave Hunta "Inwazja Okultyzmu" [Occult Invasion] Eugene, Oregon 1998

Tłumaczył: Artur

Przypisy:



39. Vallee, Revelations, p. 75.
40. Ibid., p.
34.
41. Brown, Cosmic, p. 37.
42. Ibid., p. 43.
43. Ibid., pp. 28, 37.
44. Ibid., pp. 204-05.
45. Ross, UFOs, pp. 35,59.
46. Brown, Cosmic, p. 43.
47. Ibid., p. 44.
48. Ibid., pp. 44-45.
49. Norman Vincent Peale, "When Loved Ones Leave Us," in Plus: The Magazine of Positive Thinking, March 1985, pp. 6-8.
50. Arthur C. Clarke's Mysterious Universe, Discovery Channel, March 2,1995; as cited in Richard Abanes, Journey into the Light (Baker Books, 1996), p. 77.
51. Ibid., pp. 78-79.
52. Jonathan Rosen, "Rewriting the End: Elisabeth Kubler-Ross," in New York Times Magazine, January 22, 1995, p. 22.
53. Raymond L. Moody, Jr., Life After Life (Mockingbird, 1976), p. 68.
54. Raymond Moody, Reunions: Visionary Encounters with Departed Loved Ones (Villard Books, 1993).
55. John Marshall, "Through a glass, and beyond the grave, the dead speak," in Seattle Post-intelligencer, November 16, 1993.
56. Ken R. Vincent, Visions of God (Larson Publications, 1994), p. 91; as cited in Richard Abanes, Journey into the Light (Baker Books, 1996), p. 180.
57. 20/20, ABC TV, May 13,1994.
58. Standard-Examiner [Ogden, UT], March 6,1993.
59. Betty Eadie, Embraced by the Light (Gold Leaf Press, 1992), pp. 13,90.
60. The Oprah Winfrey Show," ABC, January 3,1994.
61. Ben Winton, "Near-death survivor: God is light, love," in Arizona Republic, January 4, 1997, Religion, p. 2.
62. H.W. "Bunny" Austin, Frank Buchman As I Knew Him (Grosvenor Books, 1975), pp. 101-02, as cited in Roy Livesey, Twelve Steps to the New Age (Bury House, 1995), unpublished manuscript, p. 89.
63. William M. Alnor, Heaven Can't Wait: A Survey of Alleged Trips to the Other Side (Baker Books, 1996), pp. 45-46.
64. Richard Fisher, "Heaven Hopping," in Personal Freedom Outreach Newsletter, October - December 1985, p. 4.
65. Maurice Rawlings, Beyond Deaths Door (Bantam Books, 1979); Maurice Rawlings, To Hell and Back (Thomas Nelson, 1993).

Komentarze

Popularne posty