Zabawa w Boga

Będę równy Najwyższemu [Bogu]... - Lucyfer, Iz 14,14 UBG

W dniu dzisiejszym roszczę sobie prawo do wszystkich przymiotów Boga […] jako istota Boska […] raduję się swoją Boską naturą. - „Science of Mind”, December 1986 *1

Jak powiadają Haitańczycy, […] wuduista tańczy w hounfourze [świątyni wudu (przyp. tłum.)], aby stać się Bogiem. - Wade Davis, antropolog i podróżnik *2

W Piśmie św. […] czytamy o jedynym w swoim rodzaju wezwaniu skierowanym do nas […]: „Bogami jesteście […] wszyscy” (Ps 82,6; J 10,34) […] Jako ludzie wszyscy mamy to jedno, jedyne w swoim rodzaju powołanie – osiągnąć przebóstwienie […] przeznaczeniem każdego z nas jest stać się bogiem, być jak sam Bóg… - Christoforos Stavropoulos, teolog prawosławny, wyjaśniający istotę prawosławia *3

Gdyż Syn Boży stał się człowiekiem, abyśmy mogli stać się Bogiem. Jednorodzony Syn Boży, pragnąc uczynić nas uczestnikami swojego bóstwa, przybrał naszą naturę, ażeby stawszy się człowiekiem mógł uczynić ludzi bogami. - Katechizm Kościoła Katolickiego, cytowane słowa św. Atanazego i św. Tomasza z Akwinu *4

Człowiek został powołany do współdziałania z Bogiem […] [w sprawie] swojego zbawienia i przebóstwienia […] przebóstwienie człowieka jest dziełem Boga. - Papież Jan Paweł II *5

Człowiek nie będzie pełnił roli młodszego wspólnika w firmie, którą w swoim przekonaniu może prowadzić sam. Dlatego zabiłem Boga. - Pewien ksiądz katolicki, dominikanin *6

Człowiek został stworzony w klasie boskiej. […] Stanowimy klasę bogów. […] Sam Bóg nas spłodził z głębi swej istoty. - Kenneth Copeland w rozmowie z Paulem Crouchem w TBN *7

Zostaliśmy stworzeni jako bogowie panujący nad ziemią, należy jednak pisać to słowo przez małe „b”. - Charles Capps, lider w ruchu pozytywnego wyznania *8

Koniec końców […] wszystkie aspekty wiodą nas do powrotu do prawdy nad prawdami […] że jesteśmy Bogiem. - Jon Klimo, w podsumowaniu przekazów spirytystycznych *9

Książę czy kmieć, ojciec czy syn? Nie dba już nikt.
Kto bowiem żyw, ta jedna mu przyświeca myśl:
Być niczym Feniks, a oprócz tego i to,
Ażeby inny żaden człek nie był jak on.

- John Donne, poeta angielski, 1611

Zabawa w Boga – żądza władzy

Dla dziecka nie ma nic bardziej fascynującego niż opowieści o magicznych mocach. Pozostawiając jednak za sobą dzieciństwo, nie wyrastamy tak zupełnie z dziecięcych marzeń. Ich realizacja stanowi w dużej mierze motor napędowy nauki i techniki, od alchemii po fizykę jądrową.

Nie ma końca ludzkim ambicjom i pragnieniom. Ci, którzy wierzą w Boga, próbują uzurpować sobie Jego moc jako ich własną (podobnie jak to zrobił szatan) albo też przekonać Go, aby udzielił im jej dla ich własnych celów (za większością modlitw kryje się chciwość). W obrębie Nauki Umysłu i Nauki Religijnej wiara nie oznacza ufności i uległości wobec Boga, który nas stworzył, lecz jest „kluczem do wewnętrznej boskiej mocy […] aktywnym narzędziem, które objawia każdą moją myśl w sferze formy i doświadczenia” *10. Świat biznesu niczym za Szczurołapem z Hameln ślepo podąża za sukcesem, na którego kursach zachwala się te same techniki umysłu, mające służyć uzyskaniu mocy.

Harold Bloom, autor książki The American Religion, uważa, że „dla Amerykanina bóg to nikt inny jak on sam” *11. Kłamstwo węża z ogrodu Eden (będące rdzeniem inwazji okultyzmu), jakoby sam człowiek mógł stać się bogiem, nadal włada ludzką duszą. A czy może być lepszy sposób udowodnienia, że człowiek jest Bogiem, niż przejawianie iście boskich sił okultystycznych?

Przekonanie, że niektóre szczególnie obdarzone jednostki przyswoiły już sobie takie moce, pozwala prowadzić lukratywne biznesy wróżącym z dłoni, mediom spirytystycznym i guru. Według „Psychology Today” „należąca do Dionne Warwick sieć Psychic Friends Network notuje co miesiąc 4 miliony minut rejestrowanych rozmów, gdzie każda minuta kosztuje 3,99 dolara, a zeszłej wiosny [1996] poszczyciła się 10-milionowym rozmówcą *12. Nadzieja na magiczne zamienniki leków jest siłą napędową szaleństwa alternatywnych metod terapeutycznych i sprawia, że tysiące osób, u których rozpoznano śmiertelnie groźne choroby, szuka „cudownych metod” oferowanych przez tajemnicze produkty, zagraniczne kliniki i psychochirurgów (psychic surgeons). Jak się przekonaliśmy, trudniej wskazać kogoś bardziej przekonującego w lansowaniu iluzji nieogranicznego potencjału niż Deepak Chopra. Jego comiesięczny biuletyn informacyjny, nosi tytuł „Infinite Possibilities for Body Mind Soul” – „Nieskończone Możliwości dla Ciała Umysłu Duszy” **. Nieskończone? Tylko Bóg jest nieskończony. A zatem człowiek musi być Bogiem.

Żywa też jest nadal tęsknota za tym, aby owe nieograniczone moce stały się powszechnie dostępne jeszcze za naszego życia. Norman Vincent Peale twierdził, że moc człowieka można urzeczywistnić poprzez wizualizowanie Boga jako energii („Bóg to energia” – twierdził) i wdychanie tejże energii *13. Skoro Bóg to energia kryjąca się za Wszechświatem, to człowiek może być Bogiem sam dla siebie poprzez nauczenie się panowania nad tą energią. To właśnie oznajmił Ewie wąż. David Spangler, współzałożyciel Findhorn, bez jakiegokolwiek poczucia ironii czy zażenowania twierdzi:

„Owym bytem, który pomaga człowiekowi dotrzeć do tego punktu [boskości], jest Lucyfer […] anioł ewolucji człowieka…” *14

Nie gaśnie złudna nadzieja, że gdzieś w głębi każdego z nas kryją się nieskończone moce. Fantazja ta zrodziła ruch New Age, podkreślający, że potencjał ludzki nie ma granic – gdybyśmy tylko potrafili wyrwać się z niewoli negatywnego, fundamentalistycznego myślenia, które nie pozwala nam dotrzeć do owego przesławnego stanu „wyższej świadomości”, a wówczas moglibyśmy w pełni wykorzystać nasze wrodzone moce. Jak twierdzi dalajlama:

„Z buddyjskiego punktu widzenia nasza świadomość ma potencjał poznania każdego przedmiotu. Z powodu przeszkód w obecnym czasie nie jesteśmy w stanie poznać wszystkiego, jednak poprzez systematyczne usuwanie tych przeszkód możliwe jest w ostatecznym rozrachunku poznanie wszystkiego *15.

Jest to czysty nonsens i nawet sam dalajlama nie był w stanie tego wykazać – mimo że podaje się za Boga. A jednak miliony nadal w niego wierzą.

Kluczowe pytanie

Już u swego zarania, gdy to istniała w postaci alchemii i czarów, nauka dążyła do nieograniczonych mocy. Na Zachodzie magia stopniowo ustępowała przed materializmem, mimo to nauka bezskutecznie usiłowała wyzwolić ludzkość od przesądów. Siedemdziesiąt lat przymusowego ateizmu i materializmu w Związku Sowieckim nie zniszczyło tkwiącego w głębi ludzkiej duszy przekonania o istnieniu czegoś poza samą tylko materią. Ledwie opadła Żelazna Kurtyna, a wyzwoleni obywatele krajów komunistycznych Europy Wschodniej wyruszyli na poszukiwania duchowych przygód otwierając się na wszelkie możliwe kulty i religie. Programy dotąd nie do pomyślenia, jak na przykład „Myśli o wieczności. Niedzielne kazanie moralne”, mogły teraz liczyć w sowieckiej telewizji na natychmiastowy sukces, podobnie jak media spirytystyczne i uzdrowiciele. *16

Nauka powróciła obecnie do przeświadczenia o istnieniu jakiegoś wszechświata niematerialnego, wszechświata zamieszkanego przez byty duchowe, w którym działają siły przerastające naszą ograniczoną wyobraźnię. Eksploracja tego nowego obszaru jest prowadzona z całą powagą za pomocą badań paranormalnych (parapsychologii) na czołowych uniwersytetach, (np. w Consciousness Research Laboratory na Uniwersytecie Nevady, Engineering Anomalies Research Lab na Princeton etc.) i w niezależnych laboratoriach, jak SRI czy Institute of Noetic Sciences.

Zmiana świadomości ma doprowadzić do otworzenia drzwi do tego „innego wszechświata” i stać się kluczem do rozwoju mocy parapsychicznych. Chcąc wyważyć te drzwi za pomocą badań świadomości, rząd ponownie autoryzował eksperymenty z użyciem środków psychedelicznych, takich jak LSD, MDMA (ecstasy), DMT (narkotyk występujący naturalnie w ludzkim mózgu), pejotl (echinokaktus Williamsa, substancja pozyskiwana z jego pąków) czy psylocybina (pozyskiwana ze świętego grzyba) *17.

Lekarz Larry Dossey, autor książki Modlitwa to dobre lekarstwo, jest przekonany, że „kiedy zostanie napisana historia świadomości XX wieku, aktualne badania laboratoryjne nad kontrolą umysłu nad materią zapoczątkują najdonioślejszy punkt zwrotny” *18.

„Kontrola umysłu nad materią” i „kontrola umysłu” nad innymi umysłami od tysięcy lat była marzeniem okultystów. Dziś nauka zdaje się dostarczać podstaw dla takiej możliwości. W „Psychology Today” przyznano, że obecnie „wydaje się, iż sam tylko ludzki zamiar może oddziaływać na maszyny, nawet na odległość, kiedy to żadne oddziaływanie nie wydaje się możliwe”. Dean Radin, dyrektor programu badań nad świadomością na Uniwersytecie Nevady, twierdzi: „Ruch umysłu naprawdę wpływa na materię. Wpływa na wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, w tym również na sam umysł”*19.

Czy umysł ludzki rzeczywiście wpływa na materię i na inne umysły? Czy może jest to jakiś umysł nienależący do ludzi, być może zjawisko demoniczne, kryjące się pod przykrywką ludzkiego potencjału? Czy wszystko to nie jest czasem wybiegiem, mającym przekonać człowieka, że prawdą jest złożona przez szatana obietnica boskości, aby go w ten sposób go zniewolić?

Odnaleźć w sobie „moc boską”

Wśród pionierów tej inwazji okultyzmu na Zachodzie była Alice A. Bailey. Zanim zmarła, jakieś 40 lat temu, była główną osobą kanalizującą Djwhala Khula, Mistrza Tybetańskiego, który za jej pośrednictwem podyktował około dwudziestu książek, a za jego naukami podąża Robert Muller oraz wielu innych liderów. Co zaskakujące, treści przekazane przez Khula za pośrednictwem Alice Bailey stanowią dokładny plan inwazji okultyzmu, ściśle odpowiadający jej faktycznemu przebiegowi. Pisma Bailey zostały pierwotnie wydane przez spółkę Lucifer Publishing Company, obecnie znaną pod nazwą Lucis Trust, blisko współpracującą z ONZ. W publikowanym przez nią biuletynie „World Goodwill Newsletter” można było przeczytać:

„Awangardowa psychologia potwierdza zadziwiające potencjały ludzkie, które – jeśli się je pielęgnuje – prowadzą do stanów świadomości, które zawsze zwano boskimi” *20.

Czy takie stany świadomości mogłyby umożliwić bytom demonicznym zawładnięcie daną osobą i jej zwiedzenie? Ignorując taką ewentualność, badania nad mediumizmem mają na celu wypracowanie naukowego potwierdzenia boskiej mocy ludzkiego umysłu, który dzięki jasnowidzeniu miałby diagnozować i uzdrawiać choroby, wyłączać urządzenia elektroniczne, „widzieć”, co się dzieje w odległych, tajnych i ukrytych miejscach, a nawet przesuwać zdalnie fizyczne przedmioty. Poczynając od lat trzydziestych XX wieku i działalności J.B. Rhine’a, ojca parapsychologii amerykańskiej, pracującego na Uniwersytecie Duke, liczne eksperymenty laboratoryjne (powtarzane następnie na całym świecie) potwierdzały, że umysł to coś odrębnego od fizycznego mózgu i że jest on najwyraźniej w stanie wpływać na siły i przedmioty fizyczne w sposób niezależny od praw fizyki.

Napomknęliśmy już o fakcie, że władze USA i innych krajów zdecydowanie wspierają prace nad wykorzystaniem sił parapsychologicznych w celach wywiadowczych, obrony narodowej, a nawet do działań ofensywnych. Cała prawda o tych programach pozostaje ściśle strzeżoną tajemnicą. David Morehouse, uczestnik takiego programu w CIA, twierdzi, że spędził „osiem miesięcy po osiem godzin dziennie na szkoleniach […] przemieszczania się w przestrzeni i czasie i docierania do odległych osób, miejsc i przedmiotów […] poruszania się w czasie w przód i w tył […] etc.” *21.

Redakcja „Psychology Today” komentuje:

CIA twierdzi wprawdzie, że zarzuciła ten program [Star Gate], [...] lecz Morehouse i jego koledzy od zdalnego widzenia są przekonani, że […] rząd […] szkoli ludzi w „zdalnym oddziaływaniu”, uzyskiwaniu dostępu do umysłu drugiego człowieka w celu zaszkodzenia mu. […] Morehouse twierdzi, że oddziaływanie zdalne wykorzystano przeciwko Sadamowi Husajnowi podczas wojny w Zatoce Perskiej. „Później w CNN widziałem, jak oskarżał USA o wykorzystywanie mediów parapsychicznych do atakowania go” *22.

Choć w Urim Gellerze, który siłą umysłu wygina łyżki, sceptycy widzą oszusta, to jednak SRI i inni naukowcy poświęcili wiele czasu i wysiłku na badanie jego możliwości i uznali, że mają tam do czynienia z jakiegoś rodzaju niewytłumaczalną siłą. „W warunkach obserwacji naukowej wymazywał taśmy magnetowidowe [mocą swojego umysłu], zwiększał masę gramowych ciężarków i przewidział wynik ośmiu spośród dziesięciu rzutów kostką do gry. Szamani i media spirytystyczne powiedzieliby, że taka moc pochodzi od duchów, lecz różnią się opiniami co do tożsamości tych duchów. Uri Geller, podobnie jak większość mediów parapsychicznych, uważa, że jest to po prostu moc ludzkiego umysłu i że „niegdyś mieliśmy pełną władzę nad naszymi umysłami, lecz […] zapomnieliśmy wiele spośród naszych dawnych zdolności” *23.

John Randolph Price utworzył organizację Quartus Foundation for Spiritual Research, czyli Quartus – Fundację Badań Duchowych „nad boskością człowieka”. Bez żenady oznajmia, że celem fundacji jest:

„Nieprzerwane dokumentowanie tej prawdy, iż człowiek to byt duchowy posiadający wszelkie moce w sferze duchowej […] to Bóg zindywidualizowany, i że gdy człowiek uświadamia sobie swoją prawdziwą tożsamość, staje się Wielkim Umysłem, panującym nad światem materialnym” *24.



** Obecnie biuletyn Deepaka Chopry nosi tytuł „Reinventing Life. Exploring Body Mind Spirit” (przyp. tłum.).

Fragment pochodzi z książki Dave Hunta "Inwazja Okultyzmu" [Occult Invasion] Eugene, Oregon 1998

Tłumaczyła: Ola

Przypisy:

1. „Science of Mind”, December 1986, s. 8.
2. Wade Davis, The Serpent and the Rainbow: A Harvard Scientist's Astonishing Journey into the Secret Societies of Haitian Voodoo, Zombies, and Magic, Simon & Schuster, 1985, s. 76.
3. Daniel B. Clendenin, ed., Eastern Orthodox Theology, A Contemporary Reader, Baker Books, 1995, s. 184.
4.Catechism of the Catholic Church, The Wanderer Press, 1994, par. 460, s. 116.
5. His Holiness John Paul II, Crossing the Threshold of Hope, Alfred A. Knopf, 1994, s. 195.
6. Alan Morrison, The Serpent and the Cross: Religious Corruption in an Evil Age, K & M Books, 1994, s. 229.
7. Kenneth Copeland, w wywiadzie w Trinity Broadcasting Network (TBN) w programie „Praise The Lord”, przeprowadzonym przez Paula i Jan Crouchów 5.02.1986.
8. Charles Capps, God’s Image of You, Harrison House, 1985, s. 34.
9. Jon Klimo, Channeling, Jeremy P. Tarcher, 1987, s. 296.
10. „Science of Mind”, June 1985, s. 42.
11. „Time”, 11.05.1992.
12. Jill Neimark, Do the Spirits Move You?, „Psychology Today”, September/October 1996, s. 50.
13. „Plus, The Magazine of Positive Thinking”, May 1986, s. 23.
14. David Spangler, Reflections on the Christ, Findhorn, 1978, s. 36-37.
15. The Meaning of Life, „Life”, December 1988.
16. Francis X. Clines, An Unnamed “Healing Force” Debuts on Soviet TV, „New York Times International”, 26.11.1989.
17. Dennis Romero („Los Angeles Times”), Researchers once again looking at psychedelics, „Seattle Times”, 24.11.1994; zob. też „Los Angeles Times”, 16.04.1993, s. A3.A25.
18. Neimark, Do the Spirits, s. 52.
19. „Psychology Today”, September/October 1996, s. 54.
20. „World Goodwill Newsletter”, July/August/September 1982, s. 5.
21. I Was a Psychic Spy; „Psychology Today”, September/October 1996, s. 52.
22. Ibid.
23. E’Louise Ondash, Mindpower The world’s most famous spoon-bender says it’s a positive, take-charge attitude that puts him on a higher plane, „North County Times” (San Diego, CA), 10.11.1996, s. 1-1, E-5.
24. John Randolph Price, The Planetary Commission, Quartus Books, 1980), Foreword, s. 173.

 

Komentarze

Popularne posty