Tak funkcjonuje komunikacja z duchami

Tak funkcjonuje komunikacja z duchami

Cytowaliśmy już laureata Nagrody Nobla Sir Johna Ecclesa, który powiedział, że istnienia „świadomości lub ducha … nie da się pogodzić z prawami natury, tak jak je obecnie rozumiemy”. *59 Według fascynujących badań Ecclesa ludzki duch nie może być częścią fizycznego wszechświata (włącznie z mózgiem), lecz jest raczej nie fizyczny lub duchowy i używa mózgu , żeby sterować ciałem. Eccles określa mózg jako „maszynę, którą może sterować duch”. Zwykle własny duch jest tym duchem, który steruje mózgiem – jednak w pewnych okolicznościach ster może przejąć jakiś inny „duch”. Musimy taką możliwość wziąć pod uwagę w naszej argumentacji.

Jeśli nasz duch jest niezależny od naszego ciała i dlatego może przeżyć śmierć naszego ciała, to mogłyby istnieć również, według Roberta Jastrowa, inne duchy, które egzystują bez ciała. I jeśli duch hipnotyzera może zawładnąć kimś innym, to również może to zrobić też inny duch. Być może jest również w stanie współdziałać z hipnoterapią, którą obecnie stosuje tak wielu terapeutów. Takie „duchy” mogą wywoływać fałszywe wspomnienia lub iluzje w mózgu pacjenta nawet do wyobrażenia sobie, że żył we wcześniejszym wcieleniu. Ciągle powracający temat tych przekazywanych informacji jest przekonywującą wskazówką, że oni wszyscy są inspirowani przez te same „duchy”.

Tutaj mamy do czynienia z pewną formą „opętania”. Jedną z mniej złych form tego „opętania” mogłaby być inspiracja, która w przeszłości przypisywana była Muzom i jeszcze dzisiaj jest doświadczana przez muzyków, artystów, naukowców i innych kreatywnych ludzi. Jon Klimo w swojej standardowej pracy na temat kanalizowania stwierdza:

"Argumentem jest, że duch zawsze steruje mózgiem (i resztą ciała) zasadniczo w psychokinetyczny sposób …  Jednak – spór nadal trwa – jeśli twój własny duch wpływa na twój własny mózg, to również inna nie fizyczna istota jakiegoś innego ducha może być w stanie wpływać na twój mózg i wywołać stworzyć u ciebie wrażenie, że słyszysz głos lub masz jakąś wizję, lub że ten inny duch umie mówić używając twojego ciała w taki sam sposób, w jaki normalnie nim kierujesz." *59

To, że te istoty, duchy potrafią „przejąć ster”, zostało zademonstrowane niezliczoną ilość razy. Jezus Chrystus pokazał więc swoją moc poprzez uwalnianie opętanych. Pewna nauczycielka medytacji transcendentalnej, która została wysłana do Ameryki Południowej, żeby tam propagować medytację transcendentalną, zaczęła zawsze widzieć „szatana”, gdy patrzyła na zdjęcie twórcy medytacji transcendentalnej Maharishi Mahesh Yogi. Po próbie samobójczej została umieszczona w placówce dla psychicznie chorych, gdzie przyjęła Chrystusa jako swojego Zbawiciela.

Po tym jak pewna gospodyni domowa z Chicago została wciągnięta w jogę przez Swami Rama (jedna z osób uhonorowanych nagrodami za prace badawcze nad biofeedbackiem w klinice w Menninger), była dręczona przez nadprzyrodzone objawianie się Swamisa i wsadzona do zakładu psychiatrycznego.

Nauczycielka, która nauczyła się metody Silvy, poprzez wizualizację osiągnęła sukcesy u swoich niepełnosprawnych umysłowo dzieci. Została nagrodzona za swoje niezwykłe osiągnięcia. Potem pewnej nocy, około drugiej godziny, jej brat otrzymał gorączkowe wezwanie przez telefon: „mój Boże, George! Coś jest w moim mieszkaniu – coś złego, i to mnie śledzi! Proszę przyjdź i pomóż mi!”

Te i inne przypadki mogą być wyjaśnione tylko jako ataki złych istot. W każdym z tych przypadków te ataki były rezultatem dążenia do wyższego stanu świadomości poprzez hipnozę i dalekowschodnie medytacje. Pomimo świadectw niezliczonej liczby osób, które były terroryzowane przez te istoty, doprowadzane do obłędu lub nawet samobójstwa, John Lily zaprzecza ich rzeczywistości. O tych złych istotach, które spotyka się w wyższym stanie świadomości, mówi:

"Możecie tam trafić na istoty, które zgodnie z twoim odczuciem mogą cię w każdej chwili pożreć albo pochłonąć. Cóż, okazuje się, że to bzdura. To jest nasza projekcja … zło w tobie. Złem jest to, co projektujesz." *61

Pomimo wielu materiałów dowodowych wielu odmawia uznania istnienia Szatana i demonów. Parapsycholog Loyd Auerbach napisał: „Żeby było jasne, chciałbym powiedzieć, że jedynymi demonami, z jakimi my naukowcy mamy do czynienia, są nasze własne „demony”, które mogą być wezwane z naszej podświadomości i wyobraźni.” *62

Auerbach popełnia błąd określając siebie i jego kolegów psychologów jako „naukowców”. Psychologia nie jest nauką. Poza tym nauka nie może wypowiadać się o duchach. Jednak armie ludzi wierzą w ich majestatyczne wypowiedzi. Gdy zdrowy strach przed złem będzie zgrabnie unieważniony przez psychologów, wtedy eksperymenty okultystyczne będą szczególnie kuszące. „Demony” będą wtedy tylko fragmentem własnej osobowości. Wszystko, co jest potrzebne, to przyswojenie nowego zrozumienia.

Demoniczne opętanie

Niemniej jednak coraz więcej psychologów i psychiatrów – wcześniej sceptyków jak M. Scott Peck - przyznaje się, jak kiedyś Freud, Jung i James, do wiary w istnienie złych duchów. Były wątpiący, psychiatra Ralph B. Allison, mówi: „Wierzę teraz w możliwość opętania … przez demoniczne duchy z szatańskiego królestwa. I to jest obszar, o którym ja nie ważę się dyskutować, czy też w niego angażować.” *63

Można by zacytować całą armię psychologów i naukowców, którzy doszli do tego samego wniosku. W książce „The Unquiet Dead” (Niespokojni zmarli) psycholożka Edith Fiore opisuje niepowodzenie psychoterapii w leczeniu i porażkę teorii psychologicznych w wyjaśnianiu określonych rodzajów zachowania. To doprowadziło ją do podjęcia poszukiwań, których rezultatem jest jej wiara w opętanie demoniczne. W książce Mayi Derens „Taniec Nieba z Ziemią: bogowie haitańskiego Voodoo” opisany jest nagi terror opętania:

"Całkowicie porzuciłam obsesję, ponieważ to ona jest centrum, do którego dążą wszystkie drogi Voodoo …  Nigdy nie widziałam twarzy takiego strachu, cierpienia i ślepego terroru, jak w tym momencie, gdy przychodzi Loa (duch).” *64

Wade Davis jest młodym naukowcem z tytułem Uniwersytetu w Harvardzie z antropologii i biologii. Badał on nie tylko fizyczny świat, lecz również „świat duchów” szeregu religii naturalnych. Dotarł tam, gdzie do tej pory odważyło się niewielu białych: do wewnętrznego sanktuarium tajnych stowarzyszeń haitańskich mistrzów Voodoo, którzy dzierżą władzę życia i śmierci nad tą udręczona wyspą. *65 Jako naoczny świadek Davis pisze:

"Dla niewierzącego w opętaniu jest coś głęboko niepokojącego. Jej siła jest surowa, natychmiastowa i bezsprzecznie realna, niszcząca … Psychologowie, którzy próbowali zrozumieć opętanie z naukowego punktu widzenia … dochodzą do zaskakujących wniosków …

Te nieporęczne wyjaśnienia brzmią wyjątkowo pusto, gdy się je zastosuje do pewnych niepodważalnych fizycznych atrybutów opętania .. (jak np.) zdolność wierzącego do włożenia rąk do wrzącej wody nie uszkadzając ich …” *66

"(Obserwuję) kobietę w oczywistym stanie transu, która przez trzy minuty trzymała w swoich ustach rozżarzony węgiel … To robiła każdego wieczoru zgodnie z planem. W innych kulturach wierzący potwierdzają swoją wiarę … przechodząc po rozżarzonym węglu, którego temperatura została zmierzona na 340 stopni Celsjusza …

Zachodni naukowcy wymyślili sobie absurdalne wyjaśnienia na te zdolności … i przytaczają efekt kropel wodnych tańczących na patelni … Według mnie to całkowicie mija się z celem pytania. Kropelki wody, która skacze po patelni, przy największych chęciach nie da się porównać ani ze stopą na żarzącym się na czerwono węglu, czy też ustami, które tulą się do żaru. Ja oparzę zawsze mój język, gdy włożę żarzący się koniec papierosa do ust …

Ta kobieta z pewnością wkroczyła w swego rodzaju królestwo duchów. To co na mnie jednak zrobiło największe wrażenie, była łatwość, z jaką to robiła. Nie dysponuję ani doświadczeniem ani zrozumieniem, które by mi pozwoliły albo zrozumieć racjonalnie, to co widziałem, albo od tego uciec.” *67

Medium, które poświęciło się nauce


Istnieje obszerny materiał faktyczny, który potwierdza tezę, że do „opętania” należy inwazja innych niezależnych istot na zainteresowaną osobę. Eileen Garret tak źle czuła się ze swoim opętaniem przez „moce duchowe”, które przez nią przemawiały, że poddała się każdemu naukowemu testowi, żeby samą siebie przekonać, że to jest tylko wyobraźnia jej fantazji. Jednak badania raczej potwierdziły jej obawy, że była rzeczywiście opętana przez istotę, przed którą nie mogła uciec.

Dr. Cornelium H. Traeger, specjalista od chorób serca i artretyzmu, przeprowadził szereg rygorystycznych badań medycznych. Gdy zaczął te badania, reprezentował powszechne przekonanie psychologów: istoty, które rzekomo mówią przez Garrett, są tylko fragmentami jej psychiki, a nie samodzielnymi istotami z własną świadomością. W czasie, gdy Garrett była owładnięta przez „kontrolujące duchy”, Traeger badał jej „morfologie krwi, sedymentację krwi, czas krzepnięcia krwi, jej oddech, puls, ciśnienie krwi i EKG i podawał jej różne leki”. *68 Według jednego z pracowników, Dr. Elmer Lindsay, powiedział:

"Wyniki były … tak zaskakujące, że Dr. Traeger taił je przed kolegami. W żadnym ludzkim sercu nie można było zmierzyć wartości, które by sobie tak diametralnie zaprzeczały i tak się od siebie różniły …

Gdy sprawdzano sedymentację krwi … morfologię krwi (itd.), wartości wskazywały na rzeczywistą zmianę fizycznego składu jej krwi właśnie w czasie, gdy (była sterowana przez różne istoty)." *69

Dalsze wyczerpujące badania przeprowadził na Eileen Garrett Hereward Carrington, kierownik Amerykańskiego Instytutu Parapsychologii. Wyniki były znowu zdumiewające. Gdy Carrington poddał panią Garrett i te różne istoty testowi wykrywania kłamstw, urządzanie potwierdziło, że każda poszczególna istota różniła się znacząco zarówno od Medium jak i od kolejnej istoty. Willis Harman, starszy pracownik naukowy w Instytucie Badawczym w Stanford, mówi o przypadkach, w których istnieje podejrzenie „opętania” i stwierdza przy tym:

"Psychiczne i biochemiczne zmiany … mogą obejmować fale mózgowe, skład chemiczny płynów ustrojowych, system immunologiczny, alergie,
elektryczne reakcje skóry i o wiele więcej (co może być różne w zależności od sterującej „osobowości”)…

Rozwój ten nie pozostawia wątpliwości, że w znaczącym sensie alternatywna osobowość naprawdę istnieje z taką sama pewnością, jak normalna osobowość." *70

Nie zaskakuje, że istoty, które zawładnęły Eileen Garrett, mówią te same kłamstwa z ust znajomego węża. Twierdzą, że są bogami, które reprezentują „istotę boga, która jest w nas wszystkich”. Ich przesłanie zgadzało się ze wszystkimi przekazanymi wypowiedziami: że nie ma śmierci i sądu – tylko przyjęcie, gdy zmarły przechodzi w inny wymiar egzystencji i dalej uczy się swoich lekcji i awansuje coraz wyżej.

Przytłaczająca liczba dowodów wskazuje na to, że niezależnie od ludzkości istnieją inteligentne istoty i są w stanie użyć ciała człowieka do swoich celów, jeśli da im się przystęp. Ich jednogłośne przesłanie zdradza prawdziwą tożsamość i zamiar.

Fragment pochodzi z książki Dave Hunta "Inwazja Okultyzmu" [Occult Invasion] Eugene, Oregon 1998

Tłumaczenie z niemieckiego: Syliwa


Przypisy:


59. Eccles and Robinson, Wonder, p. 37.
60. Klimo, Channeling, p. 249.
61. MAGICAL BLEND: A Transformative Journey, Issue 17, 1987, p. 9.
62. Loyd Auerbach, ESP, Hauntings and Poltergeists: A Parapsychologist’s Handbook (Warner Books, 1986), p. 218.
63. Klimo, Channeling, p. 182.
64. Maya Deren, Divine Horsemen: Voodoo Gods of Haiti (Chelsea House, 1970), pp. 247–49.
65. Davis, Serpent and Rainbow, pp. 85–91.
66. Ibid., pp. 214–15.
67. Ibid., pp. 47–48.
68. Allen Spragett, The Unexplained (New York, 1967), pp. 68–71.
69. Ibid.
70. Willis Harman in Noetic Sciences newsletter, Autumn 1987, p. 24.





Komentarze

Popularne posty